Prokuratura rejonowa w Lubinie umorzyła dochodzenie z zawiadomienia zarządu Polskiej Miedzi w sprawie wydarzeń z 5 maja, towarzyszących negocjacjom ze związkami zawodowymi w sprawie podwyżek.

Zdaniem szefów KGHM, nastąpiło wówczas wtargnięcie na teren siedziby spółki grupy związkowców „wspierających” negocjujących działaczy (naruszenie miru domowego), a dodatkowo została zniszczona brama (szkodę KGHM wycenił na... 515 zł). Jednak według prokuratury, uszkodzenie bramy nie było umyślne.

Prokuratura okręgowa w Legnicy kontynuuje śledztwo w sprawie sierpniowego dwugodzinnego strajku ostrzegawczego, będącego protestem przeciw planom sprzedaży przez Skarb Państwa części akcji KGHM. Z doniesienia zarządu giełdowej spółki śledczy ustalają, czy strajk został przeprowadzony zgodnie z prawem. Badają również, czy dwaj liderzy związkowi, członkowie rady nadzorczej KGHM z wyboru załogi, działali na szkodę lubińskiej spółki, biorąc udział w nielegalnym – w opinii prezesów – proteście.