Szefowie KGHM nie zgodzili się dziś, by prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski był mediatorem w negocjacjach ze Związkiem Zawodowym Pracowników Przemysłu Miedziowego. Działacze związkowi wysunęli tę kandydaturę w czwartek. - Zarząd zaproponował wspólne wystąpienie do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej o wyznaczenie mediatora - mówi Anna Osadczuk, rzeczniczka Polskiej Miedzi. 23 września strony podpisały protokół rozbieżności, ponieważ bezpośrednie negocjacje nie przyniosły porozumienia.
ZZPPM ogłosił, że spór zbiorowy rozpoczął się 18 sierpnia. W trybie sporu prezesi Polskiej Miedzi zgodzili się rozmawiać o dwóch postulatach związkowców (z sześciu): 10-letniej gwarancji zatrudnienia i wzrostu pensji w razie utraty kontroli nad spółką przez Skarb Państwa oraz wpisaniu abonamentu medycznego do układu zbiorowego.