O takiej możliwości zarząd KGHM mówił latem przy okazji prezentacji danych za I półrocze. – Obowiązuje prognoza podana w sierpniu – ucina Anna Osadczuk, rzeczniczka Polskiej Miedzi. Sprawozdanie finansowe lubińskiego koncernu za III kwartał ukaże się 13 listopada, tymczasem kilka dni wcześniej, 9 listopada, zbiera się rada nadzorcza.

– W porządku obrad nie ma punktu dotyczącego kolejnej modyfikacji tegorocznego budżetu. Nie było też o tym w ogóle mowy podczas poprzedniego posiedzenia 19 października, gdy rada zapoznała się ze wstępnymi wynikami za III kwartał – mówi Józef Czyczerski, członek nadzoru z ramienia pracowników i szef „Solidarności”. Sierpniowa prognoza zakłada osiągnięcie 1,95 mld zł zysku netto, tymczasem już po I półroczu KGHM zarabiał 1,47 mld zł.

W porządku obrad najbliższej rady nie ma też punktu dotyczącego zagranicznych akwizycji. Polska Miedź zapowiedziała, że do końca roku kupi mniejszościowy pakiet akcji notowanej w Toronto spółki kontrolującej złoże rudy.

– Rozważamy kilka projektów. Jesteśmy w trakcie rozmów, a realizacja przedsięwzięcia zależy od uzgodnienia warunków przejęcia, np. ceny – komentuje Osadczuk.– Nie sądzę, by do transakcji doszło w najbliższym czasie, skoro z KGHM wypompowano dywidendę – mówi Czyczerski. W najbliższy piątek firma wypłaci 904 mln zł drugiej raty dywidendy (po 4,25 zł na akcję).