Główna przyczyną radykalnego obniżenia się poziomu przychodów jest sytuacja na rynku nawozowym. Puławy z racji zasadniczego spadku popytu, musiały zredukować sprzedaż. Dodatkowo w rentowność spółki uderzył spadek cen nawozów oraz umocnienie złotego, które negatywnie przełożyło się nakonkurencyjność zakładów na rynkach eksportowych.
W efekcie Puławy zamknęły kwartał ze stratą operacyjną (EBIT) sięgającą46,77 mln zł (rok wcześniej spółka wykazała 168,15 mln zł zysku) i 31,13 mln zł straty netto (przed rokiem ponad 150 mln zł zysku).
Nic więc dziwnego, że dzisiejsze notowania Puław zaczęły się lekko podkreską (od poziomu 72,75 zł). Szybko kurs obniżył się do 70 zł, co oznaczaspadek w stosunku do zamknięcia z poniedziałku o 5 proc.