Zgodnie ze znowelizowanym regulaminem NewConnect na otwarciu wzrost lub spadek kursu nie mogą przekroczyć 50 proc.

To pierwszy przypadek w historii NewConnect, by przez całą sesję inwestorzy nie mogli handlować akcjami. - Podobnego przypadku jeszcze nie mieliśmy. Chcemy dać inwestorom czas na zastanowienie się nad wyceną spółki - komentuje Adam Maciejewski, wiceprezes GPW. Kurs odniesienia na dzisiejszą sesję to 45 gr, czyli poziom górnych widełek w dniu debiutu. Atlantis Energy ma budować farmy wiatrowe i sprzedawać wytwarzany przez nie prąd. Na razie ma małą elektrownię o mocy 0,75 MW. Prezes spółki Anna Kajkowska zapowiedziała na 2012 rok nową emisję o wartości 4,6 mln zł i zakup dwóch elektrowni o mocy 1 MW każda.

Wczoraj rynek wycenił Atlantis Energy na 65 mln zł. Jak wynika z prognoz opublikowanych w memorandum informacyjnym, w tym roku spółka ma osiągnąć 593 tys. zł przychodów, po 222 tys. zł zysku ze sprzedaży i operacyjnego, a także 147 tys. zł czystego zarobku. W 2012 roku przychody mają już wynieść 1,1 mln zł, a zysk netto 509 tys. zł. Biegły rewident opiniował jedynie prognozowane przychody powstałej w zeszłym roku firmy i podkreślił, że założenia obarczone są większym ryzykiem, ponieważ nie mogły być zestawione z danymi historycznymi.

GPW dopuściła do obrotu na alternatywnym rynku 10,5 mln papierów Atlantisu Energy. Mariusz Patrowicz i giełdowy Atlantis 10 mln akcji założycielskich obejmowali latem zeszłego roku po 1 gr. Przedwczoraj Stark Development kupił od Patrowicza 300 tys. walorów po 1,4 zł. We wrześniu ubr. r. inwestorzy kwalifikowani kupili 504 tys. papierów nowej emisji po 3,2 zł.