Dziś ruszyły zawieszone od połowy lutego notowania Atlantisu Energy. Do tej pory nie zawarto jednak ani jednej transakcji - kłopot wciąż polega na tym, że teoretyczny kurs otwarcia (TKO) jest za wysoki wobec kursu odniesienia - przekracza 20 proc. TKO wyniósł dziś na początku sesji 1,6 zł, o 23 proc. powyżej kursu odniesienia. Tuż przed 10:00 TKO był 44,6 proc. wyższy od kursu odniesienia.
Na debiucie 9 lutego papiery energetycznej spółki kontrolowanej przez Mariusza Patrowicza inwestorzy wycenili na 6,19 zł - 2000 proc. powyżej kursu odniesienia. Handel ruszył dopiero siódmego dnia od debiutu, ale dzień wcześniej GPW zadecydowała o zawieszeniu notowań z powodu kłopotów inwestorów z wyceną spółki na stabilnym poziomie.