Przedsiębiorstwo odnotowało wyższą sprzedaż podmiotom powiązanym z akcjonariuszem, tj. firmą Goodyear, i firmom niepowiązanym, które prawie wszystkie pochodzą z Polski. Podobnie jak w minionym roku amerykański koncern odpowiadał za około 85 proc. obrotów Dębicy. Zmniejsza się za to udział zarobku Dębicy na transakcjach z głównym akcjonariuszem w całkowitym zysku spółki.

W pierwszym półroczu 2009 roku sprzedaż opon do polskich dystrybutorów, generująca 15 proc. obrotów, pozwoliła na wypracowanie 31 mln zł wyniku brutto na sprzedaży (25 proc. zarobku brutto). W minionym półroczu wynik brutto na sprzedaży do firm niepowiązanych (odpowiadały za 14,6 proc. obrotów Dębicy) wyniósł 28,3 mln złotych (blisko 31 proc. zarobku brutto). Zysk netto Dębicy wyniósł w minionym półroczu 24,9 mln zł, wobec 29,3 mln zł przed rokiem.

Opublikowane wyniki z pewnością nie przyczynią się do załagodzenia sporu między Goodyearem a akcjonariuszami mniejszościowymi Dębicy, głównie funduszami z grupy PZU. Zarzucają one Goodyearowi zaniżanie rentowności Dębicy. Zarząd giełdowej spółki tłumaczył, że błędem jest porównywanie transakcji z grupą Goodyear z tymi z podmiotami niepowiązanymi. Poza grupę Dębica sprzedaje opony własnej marki, podczas gdy spółki zależne Goodyeara zlecają giełdowej firmie produkcję kontraktową opon marek należących do amerykańskiego koncernu.

Mimo to fundusze z grupy PZU chcą, by biznes Dębicy zbadał audytor. Fundusze wystosowały żądanie zwołania NWZA, które przegłosowałoby propozycje uchwał w tej sprawie. Zarząd zwołał NWZA, tyle że jego termin ustalił na koniec listopada, a nie sierpień, jak tego chciały fundusze, i w Dębicy zamiast w Warszawie, jak żądano. W związku z tym fundusze zwróciły się do sądu rejestrowego o upoważnienie do zwołania NWZA wcześniej.