Na spotkaniu karty będzie rozdawać Skarb Państwa, właściciel 31,8 proc. papierów.
Zarząd zarekomendował, by KGHM wypłacił akcjonariuszom po 8 zł na akcję w dwóch równych ratach: 14 sierpnia oraz 14 listopada (dniem ustalenia prawa do dywidendy ma być 12 lipca). Zalecenie zostało wydane już po głębokim tąpnięciu na rynku surowców. Otoczenie makro wciąż nie jest łaskawe dla koncernu. Po krótkim odbiciu notowania miedzi znów spadają – wczoraj za tonę płacono 7 tys. dolarów i do dołka z początku maja (6,8 tys. USD) brakuje już niewiele. Cena srebra systematycznie się osuwa – wczoraj wyniosła 21,6 USD za uncję – najmniej od jesieni 2010 r.
Oczekiwania rynku, jeśli chodzi o dywidendę, to kilkanaście złotych na walor. Prezes KGHM Herbert Wirth apelował podczas ostatniej imprezy WallStreet w Karpaczu, by inwestorzy przystali na propozycję zarządu – koncern chce bowiem zwiększać wartość dzięki inwestycjom. Nawet przy wypłacie 8 zł na papier koncern będzie musiał zaciągnąć dług.
Ponadto walne zgromadzenie, na wniosek resortu skarbu – którym od niedawna kieruje nowy minister Włodzimierz Karpiński – ma dokonać zmian w składzie rady nadzorczej. Członkowie rady są obecni w Lubinie od wczoraj – odbyli ostatnie posiedzenie w obecnym składzie, jednak miało ono „techniczny" charakter – jak co roku dzień przed WZA. Według medialnych spekulacji istniało ryzyko forsowania zmian w zarządzie. Dziś przekonamy się też, czy do rady trafią z powrotem liderzy związkowi, wybrani przez załogę.