Ministerstwo Skarbu Państwa poinformowało w czwartek wieczorem, że odpowie na wezwanie Azotów Tarnów, które chcą przejąć kontrolę nad Zakładami Chemicznymi Police. Azoty chcą kupić 66 proc. akcji (49,6 mln sztuk) Polic. Płacą po 11,5 zł za każdy papier. W czwartek na giełdzie walory Polic kosztowały 11,47 zł. Skarb państwa posiada 44,55 mln akcji podszczecińskiej spółki stanowiących 59,41 proc. wszystkich. To oznacza, że z tytułu ich sprzedaży zainkasuje 512 mln zł (pod warunkiem, że zapisy nie zostaną zredukowane).

Azoty Tarnów sfinansują zakup Polic z emisji 25 mln walorów serii C po 24,1 zł dla dotychczasowych akcjonariuszy. oferty sięgnie zatem 600 mln zł. Resort skarbu, który obecnie ma 52,53 proc. akcji chemicznej firmy (20,55 mln sztuk), nie jest zainteresowany objęciem nowych papierów. Zapowiedział wczoraj, że sprzeda przysługujące mu prawa poboru. To oznacza, że po rozwodnieniu jego zaangażowanie w Azotach (przy założeniu, że spółka uplasuje wszystkie akcje) spadnie do 32 proc. kapitału. Jeśli nie znajdzie nabywców na wszystkie oferowane instrumenty, rozważy objęcie przysługujących mu papierów.

Jedno prawa poboru uprawnia do objęcia 0,64 akcji serii C. Skarb państwa ma 20,55 mln akcji Tarnowa. Teoretyczna wartość praw poboru (zostały odjęte od akcji kilka dni temu) to 3,2 zł za sztukę. To oznacza, że MSP może z tytułu ich sprzedaży otrzymać ok. 65 mln zł

Resort zapowiedział też rozmawia z Azotami Tarnów o sprzedaży całego posiadanego, 40,88-proc. pakietu akcji ZAK. Tarnów, który już kontroluje 52,6 proc. akcji ZAK, jest gotów wydać na pakiet 187 mln zł.

- Sprzyjająca koniunktura w branży chemicznej to właściwy moment na kolejne zmiany w tym sektorze. Tak prowadzony proces konsolidacji jest przygotowaniem do pełnej prywatyzacji tej części sektora chemicznego – komentuje Aleksander Grad, minister skarbu państwa.