- Zgoda Komisji Europejskiej oznacza stworzenie silnego polskiego podmiotu z branży nawozowo-chemicznej, który będzie w stanie skutecznie konkurować na rynku europejskim. Efekty synergii, które założyliśmy przy tej transakcji pozwalają też naszym akcjonariuszom myśleć o osiągnięciu dodatkowych korzyści z inwestycji w nasze akcje, zwłaszcza, że teraz spółka stała się mocnym kandydatem do wejścia do WIG20 – mówi Jerzy Marciniak, prezes Grupy Azoty.
Wczoraj Azoty poinformowały, że w wyniku przeprowadzenia transakcji wymiany akcji własnych na walory Puław mają 73,4 proc. kapitału tej spółki. Wśród podmiotów, które zbyły walory Puław na rzecz Azotów Tarnów są: Skarb Państwa, ING OFE, Aviva OFE i PZU OFE „Złota Jesień". Po wymianie każdy z nich ma akcje Tarnowa reprezentujące co najmniej 5 proc. łącznej liczby głosów na walnym zgromadzeniu. Wśród podmiotów, które sprzedały akcje są też fundusze emerytalne grupy PKO BP.
Łącznie z nabytymi w wyniku wezwania walorami Puław ZAT kontroluje ponad 83,7 proc. tej spółki.
Zdaniem Mikołaja Budzanowskiego, kierującego resortem Skarbu decyzja Komisji Europejskiej potwierdza słuszność starań w kierunku konsolidacji sektora chemicznego. - Zgoda KE ma charakter bezwarunkowy, co świadczy o pełnej akceptacji decyzji o powiększeniu Grupy Azoty o nowy podmiot. Oczekujemy, że Grupa będzie w stanie osiągać lepsze od rynku wyniki operacyjne i stopy zwrotu dla akcjonariuszy – komentuje szef MSP. Podkreśla, że od rozpoczęcia procesu konsolidacji łączna kapitalizacja ZAT i ZAP wzrosła o 1,7 mld zł, czyli o 38 proc..
Decyzja Komisji Europejskiej to ważny etap całego procesu konsolidacji, który finalnie ma doprowadzić do powstania jednego z europejskich liderów sektora chemicznego. - Skala i dywersyfikacja działalności Grupy Azoty, a także inwestycje, jakie spółki mają w planach będą miały niebagatelny wpływ na branżę w ciągu następnych pięciu lat – dodaje Budzanowski.