Grupa Azoty chce sama wydobywać surowce

Przemysł. Największy w Polsce producent nawozów idzie w ślad globalnych koncernów i chce przejmować spółki wydobywające kluczowe dla branży surowce.

Aktualizacja: 11.02.2017 01:44 Publikacja: 04.07.2013 06:00

Grupa Azoty, której prezesem jest Paweł Jarczewski, na przejęcia może wydać 1 mld zł.

Grupa Azoty, której prezesem jest Paweł Jarczewski, na przejęcia może wydać 1 mld zł.

Foto: Archiwum

Grupa Azoty jest zdeterminowana, aby zapewnić sobie dostęp do tanich surowców. Należące do grupy zakłady w Policach rozpoczęły negocjacje w sprawie przejęcia większościowego pakietu akcji w jednej z senegalskich spółek wydobywczych. Wartość inwestycji może sięgnąć 30 mln USD, czyli około 100 mln zł. Dzięki niej polska spółka zyska dostęp do złóż fosforanów wapnia, służących do produkcji nawozów, oraz złóż piasków ilmenitowych, stosowanych do wyrobu bieli tytanowej. Pozwoli to na znaczące obniżenie kosztów produkcji kluczowych wyrobów Polic.

Największa bolączka

Brak w portfelu spółek wydobywczych to największa bolączka Grupy Azoty, mająca ogromny wpływ na jej rentowność. Zwłaszcza że największe koncerny chemiczne na świecie już dawno zadbały o rozwój w tym sektorze.

–Przejmowanie spółek zajmujących się wydobyciem surowców to krok w dobrą stronę. W Policach brakowało do tej pory takiej pionowej integracji i dlatego spółka była bardzo podatna na zmiany cen surowców, które najczęściej pochodzą z mało stabilnych regionów – zaznacza Tomasz Kasowicz, analityk DM BZ WBK.

Jednocześnie eksperci podkreślają, że cena, jaką Police chcą zapłacić za senegalską spółkę, nie jest wysoka. – Ale nie znamy też szczegółów dotyczących tych aktywów. Jeśli przyjmiemy, że są to tylko złoża fosforytów i koncesja na ich wydobycie, to należy przypuszczać, że spółka będzie musiała postawić tam kopalnię, a to jest koszt rzędu kilkuset milionów dolarów w przypadku pokrycia pełnego zapotrzebowania spółki (około 800 tys. ton rocznie) – zauważa  Krystian Brymora, analityk DM BDM. – Przy znaczących wydatkach grupy i oczekiwanych słabszych wynikach inwestycja może więc wymagać wsparcia zewnętrznego partnera – dodaje.

Przedstawiciele Azotów nie informują o szczegółach. – Na tym etapie nie chcemy ujawniać nazwy partnera, z którym prowadzimy negocjacje. Możemy jedynie powiedzieć, że spółka ma koncesje na eksploatację złóż – ucina Grzegorz Kulik, rzecznik Azotów.

Kolejne projekty

Jeszcze bliższe realizacji wydaje się przejęcie od Skarbu Państwa kopalni siarki Siarkopol. – Umowa jest już parafowana. Obecnie negocjujemy z załogą pakiet socjalny i przygotowujemy dokumentację dla Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów – zapewnia Paweł Jarczewski, prezes Grupy Azoty.

–  To dobry kierunek, zwłaszcza że Azoty są zdecydowanie największym klientem tej kopalni. Szacujemy, że ta transakcja może kosztować spółkę około 350 mln zł – ocenia Brymora. Według jego obliczeń Azoty zużywają rocznie około 500 tys. ton siarki, z czego  300 tys. pochodzi z Siarkopolu.

Jeśli do planowanych akwizycji dodamy jeszcze producenta środków ochrony roślin Organikę–Sarzyna, którego zależne Zakłady Azotowe Puławy chcą przejąć od Ciechu, to wartość przejęć wyniesie w sumie około 1 mld zł. – A to oznacza, że zadłużenie grupy z pewnością wzrośnie – zauważa Kasowicz. Azoty nie wykluczają ponadto zaangażowania w poszukiwanie gazu łupkowego w Polsce.

Co z Acronem?

Chęć współpracy z Azotami w obszarze surowców deklaruje potentat nawozowy z Rosji – Acron.  Przed rokiem chciał on przejąć kontrolę nad polską spółką, a dziś jest jej znaczącym akcjonariuszem, posiadającym ponad 15 proc. jej akcji. Oprócz tego, że ma własną bazę surowcową, ma też dostęp do taniego rosyjskiego gazu (zakup gazu jest największym kosztem dla spółek chemicznych). To sprawia, że ma nieporównywalnie lepszą pozycję na rynku od europejskich producentów.

Acron chciałby ulokować w Polsce swoją nadwyżkę surowców i oferuje współpracę, jeśli chodzi np. o dostawy amoniaku czy fosforytów. Polska strona mówi stanowcze „nie". – Z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego państwa, ścisła współpraca z tym akcjonariuszem dziś jest wykluczona – zaznacza Włodzimierz Karpiński, minister skarbu, ale jednocześnie dodaje: – W przyszłości jest to temat do dyskusji.

[email protected]

Surowce i paliwa
Bogdanka mówi o braku równych szans na rynku węgla
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Surowce i paliwa
Prezes KGHM: Unia Europejska jest i będzie dla KGHM kluczowym rynkiem
Surowce i paliwa
JSW widzi zagrożenia finansowe, ale chce je minimalizować
Surowce i paliwa
Nowa instalacja Orlenu na Litwie powstaje w bólach
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Surowce i paliwa
KGHM o wydobyciu soli w okolicach Pucka zdecyduje w przyszłym roku
Surowce i paliwa
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o zapasach gazu