PGNiG chce przyspieszyć poszukiwania ropy i gazu

Surowce › Giełdowa grupa zaplanowała w tym roku wykonanie 13 odwiertów w skałach łupkowych i 20 w złożach konwencjonalnych. Jeśli zamierza zrealizować te założenia, musi przyśpieszyć prace.

W tym roku Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo chce wykonać lub rozpocząć wykonywanie 13 odwiertów w skałach łupkowych. Do tej pory spółka zakończyła dwa z nich o nazwach Kochanowo-1 i Wysin-1. Oba są zlokalizowane w woj. pomorskim. To zresztą w ocenie przedstawicieli grupy najbardziej perspektywiczny obszar poszukiwawczy, jeśli chodzi o występowanie gazu łupkowego. Historycznie na Pomorzu PGNiG wykonało pięć z siedmiu odwiertów. Na tym nie koniec. – Cel strategiczny dla nas na najbliższe lata to zwiększenie wydobycia węglowodorów, dlatego spółka będzie intensyfikować prace – mówi Joanna Zakrzewska, rzecznik PGNiG.

Odwierty i szczelinowania

Gazowa grupa obecnie deklaruje w resorcie środowiska, który wydaje koncesje, wykonanie dziesięciu otworów obligatoryjnych oraz 84 opcyjnych. Czas realizacji tych prac rozciąga się do 2021 r. Liczba planowanych odwiertów może się jednak zmienić. Na razie nie wiadomo, czy wzrośnie czy też spadnie. PGNiG na kilku koncesjach przeprowadziło analizy i chce dokonać zmian dotyczących czasu obowiązywania koncesji i zakresu prac poszukiwawczych.

Kolejnym ważnym, po odwiertach, etapem prac poszukiwawczych dotyczących gazu z łupków są tzw. zabiegi szczelinowania hydraulicznego, polegające na wpompowywaniu do odwiertu, pod wysokim ciśnieniem, mieszaniny wody z dodatkami chemicznymi i piaskiem, co powoduje, że powstają szczeliny, dzięki którym ze skał jest uwalniany gaz. Do tej pory PGNiG wykonało ich pięć, w tym jeden w odwiercie poziomym. Spółka, informując o wynikach łupkowych poszukiwań, ograniczała się do podania, że potwierdzają one występowanie gazu. Kolejne szczelinowania są planowane na przyszły rok, na koncesjach pomorskich.

Ważna współpraca

Niezależnie od samodzielnie prowadzonych prac, zarząd szuka firm zainteresowanych współpracą. W czerwcu PGNiG zaproponowało m.in. wymianę danych geologicznych firmom posiadającym koncesje poszukiwawcze na Pomorzu oraz na Lubelszczyźnie. Obecnie trwają rozmowy w tej sprawie.

PGNiG ma już podpisane porozumienie z Grupą Lotos dotyczące prac, jakie mają być zrealizowane na koncesjach  Bartoszyce i Górowo Iławeckie. Od półtora roku trwają z kolei negocjacje z KGHM, PGE, Tauronem i Eneą dotyczące poszukiwań na 160 km kw. koncesji Wejherowo. Obecnie przygotowywany jest końcowy raport firmy doradczej Deloitte i po analizie tego dokumentu zarządy firm podejmą dalsze decyzje dotyczące ewentualnej współpracy.

PGNiG, nie czekając na konkretne odpowiedzi, samodzielnie prowadzi prace przewidziane umową z KGHM i grupami energetycznymi. W związku z tym spółka m.in. wykonała odwiert Kochanowo-1 i obecnie prowadzi analizę uzyskanych informacji geologicznych oraz przygotowuje się do wykonania badań sejsmicznych. W przypadku zawarcia umowy partnerzy mają pokryć koszty prowadzonych prac.

Złoża konwencjonalne

Joanna Zakrzewska twierdzi, że dla grupy ważne jest również efektywne zagospodarowanie konwencjonalnych zasobów gazu i ropy. W tym roku PGNiG chce wykonać 20 odwiertów w tego typu złożach. Wśród nich są również odwierty produkcyjne. Trzy z nich wykonano na obszarze działania oddziału spółki w Sanoku, a więc na złożach na południu Polski. Z kolei na terenie działania oddziału w Zielonej Górze m.in. włączono do eksploatacji, we współpracy z FX Energy Poland, złoże Winna Góra. Aktualnie trwają przygotowania do zagospodarowania złoża Różańsko i  modernizacji kopalni Zielin.

W tym roku PGNiG zamierza przeznaczyć na poszukiwania i wydobycie około 2,4 mld zł zarówno w kraju, jak i za granicą.

[email protected]