Ponad 30 firm jest wstępnie zainteresowanych poszukiwaniem gazu na terenach koncesji Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa – poinformowały władze gazowniczej spółki. W najbliższym czasie firmy te mają zdecydować, czy złożą ostateczne oferty współpracy.
Pozyskanie partnerów to jeden z elementów strategii PGNiG na najbliższe kwartały. Pierwsze efekty już są – spółka podpisała właśnie umowę z Lotos Petrobaltic o wspólnych pracach na obszarze koncesji Kamień Pomorski. Pozwolą one ocenić wielkość zasobów i rozpocząć ich ewentualną eksploatację. – Z podobną ofertą współpracy zwróciliśmy się również do innych wiodących firm na naszym rynku. Współpracując dywersyfikujemy ryzyko i wymieniamy się doświadczeniami, co jest korzystne dla obu stron – przekonuje Jerzy Kurella, p.o. prezesa PGNiG.
Udane półrocze
Znalezienie partnerów ma przyspieszyć prace poszukiwawcze na terenie Polski. Spółka już teraz znacząco zwiększyła wydobycie gazu ziemnego i ropy naftowej dzięki uruchomieniu produkcji w kopalni Lubiatów oraz ze złoża na norweskim szelfie kontynentalnym. Dzięki temu jej wyniki w I półroczu okazały się zdecydowanie lepsze niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Przychody zwiększyły się o 14 proc., do 16,8 mld zł, zysk operacyjny wzrósł z 22 mln zł do 2,17 mld zł, a zysk netto zwiększył się ponad trzydziestokrotnie do 1,43 mld zł. W tym czasie spółka podwoiła sprzedaż ropy i o 10 proc. poprawiła sprzedaż gazu. – Cały czas chcemy rozwijać ten segment działalności, dlatego pozyskaliśmy cztery kolejne koncesje w Norwegii – podkreśla Jacek Murawski, wiceprezes PGNiG ds. finansowych.
Obniżenie ceny zakupu gazu w tzw. kontrakcie jamalskim poprawiło wynik w segmencie obrót i magazynowanie. Poprawiło to marżę na sprzedaży gazu wysokometanowego, ale wciąż była ona ujemna i wyniosła minus 2 proc. Zarząd PGNiG negocjuje właśnie z prezesem Urzędu Regulacji Energetyki podwyżkę taryf na gaz.
Co będzie dalej?
Wynik operacyjny spółki okazał się o 200 mln zł wyższy od prognoz Łukasza Prokopiuka z DM IDMSA. – Wynik ten uwzględnia jednak około 100 mln zł dodatnich zdarzeń jednorazowych, takich jak odszkodowania od PBG czy odwrócenie odpisów aktywów wydobywczych. Oczyszczony wynik operacyjny spółki jest zatem więc tylko o blisko 100 mln zł lepszy od moich prognoz – zaznacza analityk.