Pierwotnie zakupem pakietu akcji ECO zainteresowanych było sześciu oferentów. Po formalnej i merytorycznej ocenie ofert do dalszego etapu samorządy dopuściły pięć przedsiębiorstw. Ostatecznie oferty zakupu pakietu złożyły w czerwcu Enea Wytwarzanie oraz konsorcjum czterech firm, na którego czele stał E.ON edis energia.
Po przeanalizowaniu obu ofert i przeprowadzeniu negocjacji równoległych z oferentami, do dalszego etapu rozmów wybrano Eneę. Zastrzegano jednak, że jeśli gminy nie porozumieją się z inwestorem w zakreślonym wtedy terminie, będzie można wrócić do rozmów z konsorcjum czterech firm.
Sławomir Krenczyk, rzecznik Enei zaznaczył, że spółka myśli o kolejnych akwizycjach. - Szukamy okazji rynkowych. Interesują nas wszystkie rentowne projekty – stwierdził Krenczyk.
Jak wynika ze strategii poznańska spółka energetyczna chce zwiększyć do 2020 r. moc w kogeneracji o około 300 MW elektrycznych / 1500 MW cieplnych. W tym czasie planuje zainwestować w źródła kogeneracyjne i sieci ciepłownicze kwotę rzędu 3,2 mld zł.
Spółka prawdopodobnie nie będzie jednak już zainteresowana mniejszościowym pakietem ECO, który będą chciały sprzedać gminy.