– Zarząd przekazał nam, że w środę lub czwartek dokona wyboru spośród złożonych ofert, a następnie zaprosi wybranych partnerów lub partnera do dalszego etapu negocjacji cenowych – mówi przedstawiciel funduszu zainteresowanego zakupem większościowego pakietu w wiatrakowej firmie Taurona.

Katowicki koncern energetyczny nie ujawnia szczegółów prowadzonego postępowania. Jednak Magdalena Rusinek, rzeczniczka Taurona, potwierdziła informacje o trwających negocjacjach z inwestorami. – Proces planujemy zakończyć w I kwartale tego roku – dodała Rusinek.

Spółka planuje sprzedać pakiet udziałów inwestorowi finansowemu, by z jednej strony pozbyć się części zadłużenia ze swojego bilansu (analitycy szacują dług obciążający aktywa wiatrowe nawet na kilkaset milionów zlotach), a z drugiej móc korzystać z zielonych certyfikatów przydzielanych za wyprodukowanie zielonych megawatogodzin. Z pozyskanej gotówki katowicki koncern chce rozwijać portfel farm, które mogłyby jeszcze skorzystać z obowiązującego do końca tego roku systemu wsparcia.

Jak udało się nam dowiedzieć, po te aktywa wystartowały takie fundusze jak np. Macquarie, Marguerite, Infracapital, Eiser Infrastructure, InfraRed Capital Partners czy APG. Na rynku mówi się o kwotach od 800 mln zł do 1 mld zł, które energetyczny koncern chce pozyskać ze sprzedaży 200 MW farm.

Przypomnijmy, że na początku stycznia miał zakończyć się proces wydzielania aktywów wiatrowych spółki Tauron Ekoenergia do firmy Marselwind. W efekcie kapitał zakładowy pierwszej ze spółek miał się obniżyć o ponad 128,5 mln zł, a drugiej podnieść o ponad 151,9 mln zł.