Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 07.02.2017 00:05 Publikacja: 09.02.2015 05:00
Foto: PhotoXpress
To pierwsza na świecie instalacja do całorocznego pozyskiwania tego surowca, powstającego ze spalania pyłu węglowego w wielkich elektrowniach. Niecierpliwią się akcjonariusze, skuszeni wcześniej wizją skokowego wzrostu zysków firmy. Przez ostatnie 12 miesięcy kurs spółki spadł o około 40 proc.
– Skoro nasz zakład jest pierwszy na świecie, to znaczy, że technologia jest bardzo trudna. Dlatego projekt w wielu fragmentach wymagał pewnych zmian i przeróbek. Te drobne usterki zostały wykryte dopiero w okresie pozyskiwania mikrosfery, a więc po 21 stycznia – wyjaśnia Jacek Dziedzic, prezes Eko Exportu. Zapewnia też, że klienci i potencjalni inwestorzy strategiczni rozumieją złożoność projektu i wynikające z tego opóźnienia.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na początku roku największy pozytywny wpływ na wyniki finansowe grupy miała działalność prowadzona w obszarach infrastruktury i logistyki oraz paliw płynnych. Spadki zanotowano z kolei w zakresie LPG, gazu ziemnego i bitumenów.
Orlen Upstream Polska stanie się właścicielem majątku wydobywczego, poszukiwawczego i magazynowego w zakresie ropy i gazu, należącego obecnie do płockiej spółki. Jego przeniesienie zaplanowano na III kwartał tego roku.
Koncern poprawił przychody i zysk EBITDA we wszystkich trzech biznesach. Szczególnie wysokie wyniki uzyskano w Chile, głównie ze względu na wyższą zawartość miedzi w rudzie i wzrost jej uzysku. Cały czas grupa najwięcej inwestuje jednak w Polsce.
Uchwały zapadające na walnych zgromadzeniach nie zostawiają złudzeń co do giełdowej przyszłości firmy. Co więcej, spółka notuje coraz słabsze wyniki finansowe, co jest m.in. konsekwencją malejącego wydobycia ropy i gazu.
Poza trudnościami rynkowymi, musimy zmagać się także z preferencyjnym traktowaniem państwowych kopalń. Mam na myśli formy wsparcia, które są dla nas niedostępne – mówi nam Tomasz Dera, członek rady nadzorczej delegowany do czasowego pełnienia funkcji prezesa Bumechu. Jednocześnie zapewnia, że zwolnień w spółce nie będzie.
Już tylko nieco ponad 1,4 mld zł zostało w tzw. funduszu na trudne czasy. Jeszcze w 2023 r. było tam 5,7 mld zł. Spółka znów sięga głębiej po oszczędności.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas