Czyżby akcjonariusze spodziewali się gorszych wyników kwartalnych? Największy wytwórca energii zaprezentuje je w środę wieczorem. Prognozy analityków nie wskazują jednak na nadchodzący kataklizm.

Stanisław Ozga z DM PKO BP prezentując we wtorkowym raporcie swoje oczekiwania co do I kwartału, wskazuje, że wyniki wytwarzania powinny być lepsze ze względu na wzrost wolumenów w Bełchatowie i elektrociepłowniach gazowych, wyższe ceny energii w ub.r. w kontraktach terminowych i pozytywny wpływ KDT.

W obszarze dystrybucji, sprzedaży i OZE spodziewa się zaś stabilnych wyników. Takie opinie panują wśród przeważającej liczby analityków.

Tomasz Krukowski, analityk DM Deutsche Banku, uważa, że trwający od tygodnia spadek notowań PGE nie jest związany z wynikami kwartalnymi spółki. Te – jak podejrzewa – będą dobre. – Przyczyny szukałbym raczej w fakcie, iż rynek może dyskontować potencjalne zaangażowanie największego koncernu energetycznego w proces restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego – ocenia Krukowski.