Jak nam przekazali przedstawiciele resortu w dialogu prowadzonym przez PGE z podmiotami zainteresowanymi realizacją projektu rosyjska spółka nie uczestniczyła. Jednocześnie rozpoczęła ona budowę Bałtyckiej Elektrowni Atomowej w Obwodzie Kaliningradzkim, co – jak stwierdza ME - wyklucza równoległe zaangażowanie w projekt polski. - Elektrownia w Obwodzie Kaliningradzkim stanowi konkurencję dla planowanych do budowy elektrowni, w tym jądrowych w północnej części Polski i stąd też trudno tę deklarację ocenić inaczej jak zapewnienie dominującej pozycji w regionie – dodała Danuta Ryszkowska-Grabowska, rzeczniczka ME.
Chodzi o wczorajsze podane przez PAP wypowiedzi Dmitrija Suchanowa, przedstawiciela Rosatomu, który poinformował o zainteresowaniu spółki udziałem w polskim projekcie, jeśli przetarg na jej budowę zostanie ogłoszony.
Według dotąd zakładanej przez PGE EJ1 procedury wyłaniania wykonawcy i dostawcy technologii dla takiej siłowni (w tzw. przetargu zintegrowanym), spółka miała zaprosić do przetargu pięć konsorcjów. Wśród nich byli GE-Hitachi Nuclear Energy Americas, Korea Electric Power Corporation, SNC-Lavalin Nuclear, Westinghouse Electric Company i Electricite de France/Areva.
Na razie jednak nie wiadomo jak będzie wyglądał nowy zaktualizowany harmonogram. Prawdopodobne jest, że projekt atomowy zostanie zamrożony lub będzie prowadzony w ograniczonym zakresie.
Jak nas poinformowało Ministerstwo Energii do końca br. zakończy niezbędne prace i analizy w zakresie modelu organizacyjno - finansowego polskiego projektu jądrowego oraz jego harmonogramu, w wyniku których przestawiony zostanie preferowany model rozwoju energetyki jądrowej w Polsce.