Bitwa o Ropczyce z "detektywem" Rutkowskim w tle

Narasta konflikt między firmą wartą 150 mln zł a jej głównym akcjonariuszem ZM Invest. W czwartek ma się tam odbyć walne zgromadzenie pod ochroną ... agencji Rutkowskiego.

Aktualizacja: 27.07.2017 08:45 Publikacja: 27.07.2017 06:00

Bitwa o Ropczyce z "detektywem" Rutkowskim w tle

Foto: materiały prasowe

Komisja Nadzoru Finansowego zajęła się sprawą sygnalizowaną poniedziałkowym raportem bieżącym i wtorkowym oświadczeniem zarządu Zakładów Magnezytowych Ropczyce. Władze spółki twierdzą, że jej akcjonariusz – ZM Invest – z którym pozostaje w konflikcie, niezgodnie z prawem próbował „sprzedać" znaczący pakiet akcji. Właścicielem 34,32 proc. miał się stać mec. Wiesław Zaniewicz, świadczący usługi na rzecz ZM Invest. Smaczku sprawie dodaje fakt, że same Ropczyce kontrolują 48,1 proc. akcji swojego akcjonariusza.

Reakcja nadzoru

Ropczyce zwracają uwagę, że do tej pory nie wpłynęły pieniądze za ponad 2,4 mln akcji. Odnotowano zaś wzajemne przelewy po 320 tys. zł – 28 czerwca z konta ZM Invest na konto Zaniewicza i 10 lipca w odwrotnym kierunku. „Brzmienie tytułów obu wspomnianych transakcji może sugerować, iż ZM Invest zapewnił tymczasowo Wiesławowi Zaniewiczowi środki pieniężne w wysokości niezbędnej do opłacenia przez niego podatku od czynności cywilnoprawnych (jak ustaliliśmy, pod takim tytułem wysłano pieniądze, a PCC od transakcji aktywami finansowymi to 1 proc., co według Ropczyc świadczy o tym, że wartość pakietu wyceniono na 32 mln zł – red.). Taki obowiązek powstał prawdopodobnie na skutek zawarcia 27 czerwca umowy zmierzającej do »sprzedaży« przez ZM Invest pakietu akcji na rzecz Wiesława Zaniewicza" – czytamy w giełdowym raporcie. „Cała transakcja została zrealizowana z pominięciem obowiązków informacyjnych wynikających z obowiązującego prawa, związanych ze znacznymi pakietami akcji" – przekazał w odpowiedzi na pytania „Parkietu" Józef Siwiec, prezes ZM Ropczyce.

– Urząd analizuje zawarte w raporcie informacje pod kątem zgodności tej transakcji oraz działań samej spółki ZM Ropczyce z przepisami ustawy o ofercie w zakresie znacznych pakietów akcji – przekazał nam Jacek Barszczewski, p.o. dyrektora Departamentu Komunikacji Społecznej w KNF.

Na razie nie wiadomo, kiedy będą wnioski i w jakim kierunku pójdą. – KNF reaguje w podejrzanych sytuacjach, choć na początku wypowiada się wstrzemięźliwie – komentuje Andrzej S. Nartowski, ekspert rynku kapitałowego. – Ciągnący się konflikt między Ropczycami i ZM Invest nie budzi zaufania do spółki. Bo znaczący pakiet akcji znajduje się w niewiadomej sytuacji – argumentuje Nartowski.

Oświadczenia były

Jaka jest prawda? Zarówno Leon Marciniec, prezes ZM Invest, jak i mec. Zaniewicz zaprzeczają, by pierwszy z podmiotów sprzedał, a drugi kupił akcje. Skąd zatem przelewy? – To była pomyłka księgowej. Przebywa ona na zwolnieniu lekarskim. Pieniądze zostały zaś zwrócone – podkreśla Marciniec. Zapowiada pozew przeciwko ZMR za szerzenie nieprawdziwych informacji.

– ZM Invest nadal jest właścicielem ponad 2,4 mln akcji. Nie sprzedaliśmy tego pakietu – powtarza jak mantrę w rozmowie z nami Marciniec pytany o to, czy sprzedał i czy zamierzał sprzedać pakiet bez informowania ZMR. Przez giełdową spółkę uznawany jest za „nielegalnego" prezesa, którego zastąpiła Renata Czapka. To właśnie ona poinformowała zarząd Ropczyc o oświadczeniach Zaniewicza oraz ZM Invest złożonych 27 i 28 czerwca wobec jednego z banków finansujących ZM Invest. Dotarliśmy do obu. W pierwszym Zaniewicz przyznaje, że nabył akcje i pozostaje do dyspozycji w kwestii dopełnienia formalności. W drugim widnieje oświadczenie sprzedaży wraz z wynikami za pięć miesięcy oraz informacją o zastawie rejestrowym na 170 tys. akcji ZMR jako zabezpieczeniu spłaty kredytu wobec jednego z banków.

Sprawa konfliktu nabrzmiewającego od ponad roku i skutkującego wzajemnymi oskarżeniami o wrogie przejęcie jest rozwojowa. W czwartek zwołano nadzwyczajne walne zgromadzenie ZM Invest w siedzibie spółki, gdzie od piątku przebywa Marciniec. Ropczyce uznają to za nielegalną okupację wspieraną przez agentów firmy ochroniarskiej Krzysztofa Rutkowskiego – bez licencji detektywa.

– To jest nasz mediator – tłumaczy Marciniec. – Istnieje realne zagrożenie, że zgromadzenie się nie odbędzie – uzasadnia pytany, czy taka pomoc jest potrzebna. Jak zaznacza, celem NWZ jest przywrócenie normalności w spółce, m.in. poprzez demokratyczny wybór nowej rady nadzorczej.

– Jeśli zostaniemy wpuszczeni na walne zgromadzenie Investu, to będziemy głosować zgodnie z najlepiej pojętym interesem naszej spółki i grupy – stwierdza z kolei Siwiec.

– Mamy nadzieję, że zarówno organ nadzoru finansowego, jak i prokuratura zareagują w sposób zdecydowany na bezprawne działania grupy akcjonariuszy ZM Invest, którzy zawarli tajne porozumienie jeszcze w marcu 2016 r. – apeluje Siwiec.

[email protected]

Surowce i paliwa
Bogdanka mówi o braku równych szans na rynku węgla
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Surowce i paliwa
Prezes KGHM: Unia Europejska jest i będzie dla KGHM kluczowym rynkiem
Surowce i paliwa
JSW widzi zagrożenia finansowe, ale chce je minimalizować
Surowce i paliwa
Nowa instalacja Orlenu na Litwie powstaje w bólach
Surowce i paliwa
KGHM o wydobyciu soli w okolicach Pucka zdecyduje w przyszłym roku
Surowce i paliwa
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o zapasach gazu