Orlen i Lotos biorą na siebie koszty opłaty emisyjnej

Oba koncerny deklarują, że nie będą przerzucać na klientów opłaty emisyjnej. To może kosztować je razem około 0,8 mld zł rocznie. Przekonują, że zyski nie muszą z tego powodu spaść

Publikacja: 10.04.2018 05:20

KN Orlen, którego prezesem jest Daniel Obajtek (na zdjęciu), i Lotos, na czele którego stoi Mateusz

KN Orlen, którego prezesem jest Daniel Obajtek (na zdjęciu), i Lotos, na czele którego stoi Mateusz Bonca, liczą na pozyskanie dotacji z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu.

Foto: materiały prasowe

PKN Orlen i Grupa Lotos zgodnie deklarują, że nie będą przerzucać na kierowców tzw. opłaty emisyjnej, która ma być pobierana w wysokości 8 gr netto od sprzedaży detalicznej każdego litra oleju napędowego i benzyn. W efekcie to one pokryją związane z tym koszty. Pozyskane z opłaty pieniądze mają się przyczynić do ograniczenia zanieczyszczeń powietrza, w tym zwłaszcza smogu.

– Spodziewane wpływy z nowej opłaty zgodnie z projektem to około 1,7 mld zł rocznie – mówi Piotr Woźny, pełnomocnik prezesa rady ministrów ds. programu „Czyste powietrze". Dodaje, że Polska musi poprawić jakość powietrza, gdyż w przeciwnym razie grożą nam unijne kary sięgające nawet 0,5 mld zł rocznie.

Zapłacą koncerny

W związku z tym, że najwięcej w Polsce oleju napędowego i benzyn sprzedaje grupa PKN Orlen, to przede wszystkim ją obciąży nowa danina. Podczas poniedziałkowej konferencji zarówno przedstawiciele tej spółki, jak i Grupy Lotos nie potrafili jednak powiedzieć, ile może ona wynieść w skali roku, nawet przy założeniu sprzedaży paliw na poziomie 2017 r.

Mateusz Bonca, stoi na czele Grupy Lotos

Mateusz Bonca, stoi na czele Grupy Lotos

Foto: Fotorzepa

Przeprowadzając szacunki na podstawie udziałów obu koncernów w rynku detalicznym paliw w Polsce, można jednak określić jej łączną wartość na około 0,58 mld zł rocznie w przypadku płockiego koncernu i 0,19 mld zł w przypadku gdańskiej grupy. Z kolei biorąc pod uwagę ilość faktycznie sprzedanych do finalnych odbiorców benzyn i oleju napędowego, można je oszacować odpowiednio na ponad 0,59 mld zł oraz 0,13 mld zł. Dla porównania w ubiegłym roku czysty zarobek grupy PKN Orlen wyniósł 7,17 mld zł, a Grupy Lotos ponad 1,67 mld zł.

Wzrost popytu

– PKN Orlen nie chce przerzucać opłaty emisyjnej na klientów detalicznych, gdyż ewentualne zwyżki cen rynkowych paliw mogłyby być tłumaczone wprowadzeniem tej opłaty. W konsekwencji mógłby nastąpić spadek popytu na naszych stacjach – tłumaczy Adam Czyżewski, główny ekonomista PKN Orlen. Jednocześnie dodaje, że dziś o cenach paliw decyduje kurs ropy naftowej i walut obcych.

W jego ocenie nie da się jednoznacznie stwierdzić, że koszty opłaty emisyjnej spowodują pogorszenie zysków firmy. Po pierwsze, może ona więcej zarobić dzięki ewentualnemu wzrostowi popytu na paliwa w wyniku ograniczenia obciążeń dla kierowców. Po drugi, grupa zamierza brać udział w programach inwestycyjnych, finansowanych z pieniędzy pozyskanych z opłaty emisyjnej. Wreszcie jednym z celów PKN Orlen jest dbałość o środowisko i nowa opłata wpisuje się w realizację tego zadania.

Nowe projekty

– Podtrzymujemy deklarację, że nie przerzucimy opłaty emisyjnej bezpośrednio na klienta. Widzimy też szansę skorzystania ze środków nowego funduszu – mówi Adam Pawłowicz, wiceprezes Lotos Paliwa, firmy zależnej od Grupy Lotos. Dodaje, że przy nowych inwestycjach spółki zawsze muszą patrzeć na ich opłacalność. Gdyby same miały inwestować w paliwa alternatywne, zapewne takich projektów nie realizowałyby. Sytuacja zazwyczaj zmienia się, gdy inwestycje są dotowane.

Zgodnie z projektem nowych regulacji 15 proc. zebranych z opłaty emisyjnej środków ma być przeznaczonych na Fundusz Niskoemisyjnego Transportu, a 85 proc. na Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Pierwszy z nich będzie finansował inwestycje w transport niskoemisyjny (tabor zasilany prądem i gazem), a drugi w termoizolację budynków jednorodzinnych.

Surowce i paliwa
Bumech z wysoką stratą. Spółka nadal walczy o przetrwanie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Surowce i paliwa
Bogdanka mówi o braku równych szans na rynku węgla
Surowce i paliwa
Prezes KGHM: Unia Europejska jest i będzie dla KGHM kluczowym rynkiem
Surowce i paliwa
JSW widzi zagrożenia finansowe, ale chce je minimalizować
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Surowce i paliwa
Nowa instalacja Orlenu na Litwie powstaje w bólach
Surowce i paliwa
KGHM o wydobyciu soli w okolicach Pucka zdecyduje w przyszłym roku