ROPA NAFTOWA
Kolejne prognozy obniżonego popytu na ropę w wyniku lockdownów.
Notowania ropy naftowej rozpoczynają bieżący tydzień spokojnie, od delikatnego odbicia w górę. Po wzrostowym zakończeniu poprzedniego tygodnia, na rynku tym nieco polepszyły się nastroje. OPEC+ zobowiązał się bowiem do interwencji na rynku ropy w postaci modyfikacji porozumienia naftowego, jeśli będzie to konieczne.
A prawdopodobnie będzie to konieczne. Keisuke Sadamori z Międzynarodowej Agencji Energetycznej (International Energy Agency, IEA) powiedział w rozmowie z agencją Reuters, że prognozy globalnego popytu na ropę prawdopodobnie będą musiały zostać w najbliższym czasie obniżone ze względu na postępujące lockdowny związane z pandemią. Sytuacja w Europie wydaje się obecnie najtrudniejsza.
Jednocześnie, zaznaczył on, że powtórki z wiosny już raczej nie będzie. Mimo że wielu inwestorów jeszcze latem nie spodziewało się kolejnych lockdownów w okresie jesienno-zimowym, a obecna trudna sytuacja jest negatywnym zaskoczeniem – to mimo wszystko nie jest ona aż tak dużym zaskoczeniem jak to, co wydarzyło się w marcu i kwietniu. Pandemia zmieniła rynek energii na dobre, doprowadzając przede wszystkim do ogromnych cięć produkcji tego surowca – a to sprawa, że obecnie mniejszy popyt na ropę nie będzie już stał w tak dużej dysproporcji do podaży tego surowca, jak jeszcze kilka miesięcy temu.