ROPA NAFTOWA
Nieoczekiwany wzrost zapasów ropy naftowej w USA.
Po optymistycznym początku bieżącego tygodnia, notowania ropy naftowej skierowały się w dół. Na razie przeceny są jednak niewielkie, a ceny ropy naftowej nie oddalają się istotnie od osiągniętych w poprzednim tygodniu lokalnych szczytów cenowych. Cena ropy WTI nadal oscyluje w okolicach 53 USD za baryłkę, a notowania ropy Brent poruszają się w rejonie 55,70-55,80 USD za baryłkę.
Ogólnie, na rynku ropy naftowej nadal utrzymuje się pewien optymizm, związany z nadziejami na pakiet stymulacyjny w Stanach Zjednoczonych, zapowiedziany przez Joe Bidena, świeżo zaprzysiężonego prezydenta USA. Wsparcie amerykańskiej gospodarki oznacza bowiem większe szanse na ożywienie popytu na ropę.
Na razie jednak tego ożywienia nie widać. Wczoraj Amerykański Instytut Paliw (API) w swoim cotygodniowym raporcie (publikowanym dzień później niż zwykle ze względu na poniedziałkowe święta w USA) podał, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy naftowej w USA wzrosły o 2,56 mln baryłek. To zaskakująca zwyżka, ponieważ oczekiwano niewielkiego (0,3 mln baryłek) spadku zapasów ropy naftowej.