„W ciągu kilku tygodni zgłosimy transakcję do polskiego urzędu antymonopolowego" – napisał w piątek na Twitterze.
Z kolei prezes UOKiK Tomasz Chróstny podkreślił, że główni kontrahenci i konkurenci uczestników koncentracji zlokalizowani są w Polsce, zatem Urząd będzie mógł stosunkowo łatwo przeprowadzić badanie rynku, które pozwoli zebrać materiał dowodowy niezbędny do dokładnej oceny sprawy.
Analitycy, których poprosiliśmy o komentarz, uważają, że taki obrót sprawy – czyli przekazanie jej przez KE do UOKiK – był raczej oczekiwany. Nie sądzą, aby Urząd miał zastrzeżenia do tej koncentracji.
Planowana transakcja polega na przejęciu przez PKN Orlen bezpośredniej kontroli nad PGNiG. PKN Orlen i Skarb Państwa podpisały 14 lipca zeszłego roku list intencyjny w tej sprawie. Z kolei 23 lipca PKN Orlen i PGNiG zawarły umowę o współpracy oraz o zachowaniu poufności. PKN Orlen podkreśla, że przejęcie będzie stanowić kolejny krok w rozwoju grupy – po akwizycji Energi i zgodzie Komisji Europejskiej na połączenie z Lotosem.
PKN Orlen szacuje, że po integracji jego aktywów z aktywami Energi, Lotosu i PGNiG łączne roczne przychody nowego koncernu wyniosłyby około 200 mld zł. Zysk na poziomie EBITDA kluczowych segmentów osiągnąłby 20 mld zł (w skali roku), a za zysk operacyjny połączonego podmiotu w około 40 proc. odpowiadałby nadal podstawowy biznes, czyli rafineria i petrochemia.