Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Najbliższe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej zaplanowane jest na czwartek. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści są niemal zgodni, że stopa referencyjna NBP ponownie – tak jak w kwietniu – zostanie podniesiona o 1 pkt proc., do 5,5 proc. Spośród 22 zespołów uczestniczących w naszej ankiecie tylko cztery spodziewają się mniejszej podwyżki. Wstępny szacunek inflacji w kwietniu, który GUS opublikował w piątek, sprawia jednak, że słabsza reakcja RPP niż w kwietniu byłaby niezrozumiała. – Kwietniowa decyzja RPP pokazała, że przy tak wysokim poziomie inflacji jej struktura schodzi na dalszy plan – zauważyła Marta Petka-Zagajewska, kierownik zespołu analiz makroekonomicznych w PKO BP. Odniosła się do tego, że choć wzrost cen napędzają przede wszystkim czynniki, na które krajowa polityka pieniężna nie ma wpływu, to RPP musi demonstrować, że jest zdeterminowana, aby nie dopuścić do utrwalenia się inflacji.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli tylko wszystko pójdzie zgodnie z planem, przed polską gospodarką dobrych 12 miesięcy: ze wzrostem gospodarczym ponad 3,5 proc., inflacją w zasadzie w celu NBP oraz obniżanymi stopami procentowymi. Tak wynika z kwartalnych prognoz ekonomistów dla „Parkietu”.
Lipcowa obniżka stóp procentowych była „dostosowaniem”, a Rada Polityki Pieniężnej nie przesądza kolejnych decyzji - mówił w czwartek prezes NBP Adam Glapiński. Ale stopy będą obniżane.
Najtrafniejsze prognozy dla polskiej gospodarki w 2024 r. formułowali analitycy z Credit Agricole Bank Polska. Podium uzupełnili analitycy PZU i BGK.
Rada Polityki Pieniężnej obniży 7 maja stopy o 50 pkt baz. – niemal jednogłośnie uważa blisko 20 ekonomistów i zespołów analitycznych ankietowanych przez „Parkiet”. Inflacja bazowa mogła w kwietniu spaść nawet do najniższego poziomu od pół dekady.
Efekt bazy pomoże marcowym wynikom produkcji budowlano-montażowej i przemysłowej, rzuci zaś kłody pod nogi sprzedaży detalicznej.
Stopy bez zmian, hamowanie dynamiki płac i pozytywne impulsy z budownictwa i handlu – tego spodziewają się ekonomiści w marcu.