W co inwestować, czekając na napływy do portfeli „misiów”

Na pierwszy rzut oka wszystko sprzyja sprzedaży jednostek funduszy akcji polskich. Mimo to wpłaty od inwestorów, które mogłyby wywołać kolejną falę hossy, się nie pojawiają

Publikacja: 06.06.2017 13:00

W co inwestować, czekając na napływy do portfeli „misiów”

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek

GG Parkiet

Trzech z sześciu zarządzających typujących fundusze do portfela „Parkietu" zwróciło uwagę na to samo zjawisko. Strategie akcji polskich mają teraz niezłe historyczne stopy zwrotu, koniunktura gospodarcza powinna w dalszym ciągu sprzyjać inwestowaniu na giełdzie, a mimo to klienci TFI nie chcą wpłacać oszczędności do portfeli akcji.

Historia się powtórzy?

GG Parkiet

Rafał Lerski z TFI BGŻ BNP Paribas i Adam Łukojć z TFI Allianz twierdzą, że napływy w końcu się pojawią, na czym skorzystają notowane na GPW małe i średnie spółki (przede wszystkim te pierwsze). Z kolei Andrzej Czyrko z TFI PZU stracił cierpliwość i postanowił nie czekać na napływy do portfeli „misiów", bo – jak podkreśla – klienci TFI konsekwentnie ignorują sygnały kupna jednostek funduszy lokujących na naszej giełdzie.

GG Parkiet

Wyrazem tych przeciwstawnych opinii jest duży wzrost udziału funduszy mieszanych w naszym portfelu, do 25 proc. inwestycji. To najwyższy poziom od października 2016 r. – miesiąca, w którym ruszyliśmy z portfelem. Fundusze mieszane – hit sprzedaży hossy lat 2006–2007 – w ciągu ostatniej dekady ewoluowały. To już nie są tylko inwestujące na polskim rynku strategie stabilnego wzrostu i zrównoważone, ale również portfele aktywów zagranicznych, fundusze aktywnej alokacji czy też różne kombinacje tych strategii. Ale w jednym się nie zmieniły – to produkty dla inwestorów, którzy chcieliby trochę zaryzykować, ale jeszcze boją się postawić na portfel składający się w 100 proc. z akcji.

GG Parkiet

Ich rosnący udział w inwestycji „Parkietu" akurat teraz nie jest przypadkowy – w niektórych TFI sprzedaż funduszy mieszanych w ostatnich miesiącach wyraźnie przyspieszyła. Łukojć uważa, że rosnące zainteresowanie tego typu strategiami może się już wkrótce przełożyć na zwiększone napływy do „czystych" funduszy akcji (szczegóły w rozmowie). Czy faktycznie tak się stanie, czy też na samych funduszach mieszanych się skończy – hossa pokaże.

Akcje górą

GG Parkiet

Po ośmiu miesiącach od startu III edycji portfela funduszy „Parkietu" prowadzi inwestycja NN Investment Partners TFI ze stopą zwrotu 7,2 proc. Na drugim miejscu jest AgioFunds TFI – 6,9 proc. zysku, a na trzecim – TFI BGŻ BNP Paribas z wynikiem 5,5 proc. Portfel „Parkietu" będący wypadkową inwestycji zarządzających sześciu TFI zarobił 5,2 proc., w żadnym miesiącu nie notując straty. Spełnia więc założenia przyjęte na starcie – inwestycji dla osób o umiarkowanym apetycie na ryzyko. Nie ulega jednak wątpliwości, że stawiając wszystko na akcje, można było zarobić znacznie więcej. Od października WIG urósł o 28 proc.

pytania do... Adama Łukojcia, dyrektora departamentu zarządzania portfelami akcji TFI Allianz

GG Parkiet

Z portfela TFI Allianz na czerwiec wypadł jeden z najbardziej rentownych funduszy maja – Allianz Akcji Azjatyckich, który zarobił 3,5 proc. Dlaczego?

GG Parkiet

Lepszą relację zysku do ryzyka prezentują teraz rynki rozwinięte. W Europie gospodarka rośnie, akcje są wyceniane nie za drogo i nie za tanio. Tymczasem emerging markets znów nie mają dobrej prasy, m.in. za sprawą afery korupcyjnej w Brazylii czy powrotu obaw o nadmierne zadłużenie Chin, wywołanego m.in. niedawną obniżką ratingu tego kraju przez Moody's. W Europie tego ryzyka teraz nie ma, a na akcjach też można zarobić.

Zrezygnował pan też z funduszu Surowców i Energii, na który konsekwentnie stawialiście od dawna, bo od grudnia ub.r.

Archiwum

Nie wykluczamy, że to zmiana przejściowa. Jesteśmy przekonani, że wraz z powrotem inflacji surowce będą drożały, ale to nie musi być jeszcze ten moment. Obserwowana w ostatnich miesiącach słabość surowców może jeszcze trochę potrwać.

Wątkiem często pojawiającym się ostatnio w komentarzach zarządzających są napływy do funduszy akcji polskich, a raczej ich brak. I to mimo bardzo dobrych, historycznych stóp zwrotu. Nie myśli pan, że napływy do typowych funduszy akcji małych i średnich spółek mogą się w tej hossie w ogóle nie pojawić?

Takiego scenariusza oczywiście nie można wykluczyć, ale podejrzewam, że napływy do „czystych" funduszy akcji rozpędzą się w pewnym momencie. Rzeczywiście fundusze absolutnej stopy zwrotu przejmują sporą część kapitału, która mogłaby trafiać do funduszy akcji. Dają poczucie bezpieczeństwa, historia pokazuje, że jest ono złudne. Ale zwróćmy uwagę, że o ile jeszcze w zeszłym roku sprzedawały się głównie fundusze total return i fundusze obligacji korporacyjnych, o tyle te drugie zaczynają powoli zastępować fundusze mieszane – inwestujące zarówno w akcje, jak i obligacje. Niewykluczone, że za kilka miesięcy ta konfiguracja się zmieni na fundusze absolutnej stopy zwrotu plus fundusze akcji. W maju w TFI Allianz obserwowaliśmy napływy netto do funduszy akcji. One wciąż są bardzo niewielkie, jak na to, ile hossa może jeszcze potrwać i ile jeszcze prawdopodobnie da zarobić. JAM

Portfel „Parkietu" | Wielki powrót funduszy mieszanych

Portfel funduszy inwestycyjnych „Parkietu" na czerwiec dość istotnie różni się od tego z poprzedniego miesiąca. Aż o 8 pkt proc. – do 25 proc. inwestycji – wzrósł udział funduszy mieszanych inwestujących w akcje i obligacje. Miejsce na nie przeznaczone byłoby jeszcze większe, gdyby nie to, że jeden fundusz klasyfikowany przez Analizy Online jako mieszany zdecydowaliśmy się zaliczyć do funduszy akcji małych i średnich spółek. Jednocześnie o 5 pkt proc., do 7 proc. inwestycji, spadł udział strategii gotówkowych i pieniężnych, a o 3 pkt proc., do zera, zmalało zaangażowanie w surowce. W minionym miesiącu nasz portfel wyszedł na zero, czym przedłużył swoją dobrą passę ośmiu miesięcy z rzędu bez straty. Najwyższą stopę zwrotu – prawie 4 proc. na plusie – osiągnął Allianz Akcji Małych i Średnich Spółek. Najsłabiej – ponad 5 proc. pod kreską – wypadł PZU Energia Medycyna Ekologia. Oba fundusze – za sprawą Adama Łukojcia i Andrzeja Czyrki – zostają w portfelu na czerwiec. JAM

Zarządzający wyczekują napływów do portfeli akcji

Akcje europejskie lepsze niż amerykańskie

Rafał Bogusławski, strateg Amundi Polska TFI.

Początek minionego miesiąca przyniósł poprawę nastrojów na europejskich parkietach związaną z wygraną Emmanuela Macrona w wyborach prezydenckich we Francji. Dobre dane z gospodarki europejskiej wspierały rynki akcji, a brak wzrostu presji inflacyjnej pomagał rynkom obligacji. Niższy poziom ryzyka politycznego i bardziej atrakcyjne wyceny akcji niż na rynku amerykańskim powinny stanowić bufor bezpieczeństwa w przypadku wystąpienia korekty na giełdach Starego Kontynentu, która nawet w silnych trendach wzrostowych może pojawić się nieoczekiwanie. Dlatego w portfelu zwiększam udział funduszu ING BSK Indeks MSCI EMU (opartego na wskaźniku akcji strefy euro), którego jednostka uczestnictwa jest zabezpieczona przed ryzykiem walutowym EUR/PLN. Mimo to głównym składnikiem inwestycji na czerwiec pozostają fundusze mieszane. Zmniejszenie udziału funduszu Amundi Obligacji wynika z chęci realizacji zysków – ten produkt od początku roku zarobił ponad 2,7 proc. – komentuje strateg Amundi Polska TFI. W maju prowadzona przez niego inwestycja osiągnęła 0,6 proc. zysku. JAM

Jest dobrze, ale klienci TFI nie chcą inwestować w akcje

Andrzej Czyrko, dyrektor biura sprzedaży TFI PZU.

W maju na warszawską giełdę nadciągnęły pierwsze oznaki weryfikacji oczekiwań z rzeczywistością. Mimo że perspektywy gospodarcze w dalszym ciągu powinny budzić optymizm klientów TFI, statystyka wpłat do krajowych funduszy akcji specjalnie się nie zmieniła. Potencjalni inwestorzy sprawiają wrażenie, jakby czekali na sygnał do rozpoczęcia zakupów. Problemem okazuje się zidentyfikowanie tego właściwego, bo sygnały, które wspomagają wpłaty do funduszy w innych krajach, są na razie ignorowane. W takiej sytuacji postanowiłem przemodelować portfel. Komponent defensywny składa się z publicznego funduszu typu global macro – PZU FIZ Akord oraz elastycznego funduszu obligacji PZU Dłużnego Aktywnego. W części udziałowej w dalszym ciągu utrzymuję pozycję w funduszu opierającym się na sektorze medycznym oraz PZU Akcji Spółek Dywidendowych – inwestującym w polskie akcje. Do tego dokładam PZU Zrównoważony, który charakteryzuje się sporą elastycznością zarówno przy selekcji spółek, jak i dostosowywaniu proporcji akcji i obligacji – komentuje Andrzej Czyrko. Maj – 1,7 proc. straty – był najsłabszym miesiącem dla portfela TFI PZU, odkąd ruszyliśmy z inwestycją, czyli od października 2016 r. JAM

Spółki nie zachwyciły wynikami za I kwartał

Wojciech Juroszek, zarządzający AgioFunds TFI.

Nie zmieniam struktury portfela na czerwiec, bo dopiero co opublikowane wyniki spółek za I kwartał pozostawiają wiele do życzenia. Wciąż nie widać ożywienia na rynku publicznych kontraktów. Dodatkowo zarządy firm sugerują, że w II kwartale również nie ma co liczyć na fajerwerki. Przedstawiciele przedsiębiorstw notowanych na GPW skarżyli się na rosnące koszty pracy oraz utrudnienia w przenoszeniu wzrostu cen surowców na klientów. Zarządy liczą jednak, że w drugiej połowie roku wyniki powinny się już wyraźnie poprawiać. Mimo wszystko uważam, że do tych zapowiedzi trzeba podchodzić z dużą ostrożnością i między innymi dlatego jeszcze w tym miesiącu nie decyduję się na zwiększenie ryzyka portfela – przekonuje Wojciech Juroszek. W minionym miesiącu prowadzony przez niego portfel zarobił 0,3 proc. Struktura tej inwestycji w tym roku nie zmieniła się ani razu. Mimo to portfel AgioFunds TFI, z wynikiem rzędu 6,9 proc. na plusie, osiągnął drugą co do wartości stopę zwrotu, licząc od października ub.r., czyli miesiąca, w którym ruszyliśmy z inwestycją. Pierwszy w tej perspektywie jest portfel NN Investment Partners TFI z wynikiem 7,2 proc. JAM

Łapiemy korektę i czekamy na wpłaty do funduszy

Rafał Lerski, członek zarządu, dyrektor inwestycyjny TFI BGŻ BNP Paribas.

Korzystając z korekty na lokalnym rynku akcji, zwiększamy ekspozycję na polskie instrumenty udziałowe. Ponieważ liczymy na wzrost wpłat do krajowych funduszy akcji, to zakładamy też, że powoli relatywną siłę odzyskiwać będą mniejsze podmioty notowane na GPW, stąd obecność w portfelu nowego funduszu Małych i Średnich Spółek. Dodajemy do portfela jeszcze dwa nowe fundusze – Lokatę Kapitału oraz Zdywersyfikowanych Aktywów. Ten pierwszy lokuje aktywa w dług korporacyjny (przez Analizy Online jest klasyfikowany jako fundusz mieszany – red.). Z kolei ten drugi posiada zrównoważoną ekspozycję na globalne rynki akcji i obligacji (w tym także na dług rynków wschodzących w twardej walucie). Portfel wciąż nie posiada ekspozycji na polskie obligacje skarbowe o stałym oprocentowaniu. Uważamy, że ostatni spadek rentowności zdyskontował już w dużym stopniu poprawę postrzegania Polski przez kapitał zagraniczny i obawiamy się korekty w tym segmencie rynku – przekonuje Lerski. W maju portfel TFI BGŻ BNP Paribas zyskał symboliczne 0,1 proc. To głównie za sprawą decyzji Rafała Lerskiego w naszej inwestycji na czerwiec istotnie wzrósł udział funduszy mieszanych. JAM

Na co czekają ci, którzy jeszcze nie kupili akcji?

Adam Łukojć, dyrektor departamentu zarządzania portfelami akcji, TFI Allianz.

Maj był względnie spokojny. Co prawda w Brazylii trzeba było zawiesić notowania, prezydentowi USA zaczął grozić impeachment, na Filipinach pojawiło się ISIS, w Europie był kolejny zamach, a Korea Północna zaskoczyła świat testem nowej rakiety balistycznej, ale giełdy się tym nie przejęły. I prawdopodobnie słusznie, bo te wydarzenia nie mają wielkiego znaczenia dla wyników spółek. Tak właśnie wygląda hossa: złe informacje mają coraz mniejsze znaczenie, korekty są wykorzystywane do kupowania akcji, coraz bardziej liczy się szansa zarobienia, a coraz mniej – ryzyko. Rodzi się pytanie: na co czekają ci, którzy nie inwestują w akcje? Oczywiście na spadki, żeby kupić taniej. Ale widząc bardzo skromną reakcję rynków na majowe wydarzenia oraz pamiętając kwietniową euforię po wyborczej wygranej Emmanuela Macrona, wydaje się, że możliwa nagroda za pozytywną informację jest obecnie znacznie większa niż możliwa strata po złej wiadomości. Dlatego zwiększamy udział tych funduszy, które korzystają na hossie – komentuje Łukojć. W maju portfel TFI Allianz zarobił prawie 1 proc., najwięcej spośród sześciu inwestycji składowych portfela „Parkietu". JAM

Sytuacja gospodarcza bardzo dobra dla obligacji

Radosław Sosna, młodszy zarządzający NN Investment Partners TFI

Dostrzegamy wartość na giełdach rynków rozwiniętych poza USA, gdzie spółki są relatywnie tanie w stosunku do amerykańskich oraz atrakcyjne, biorąc pod uwagę brak alternatywy w postaci inwestycji w obligacje. Stąd też utrzymanie pozycji w funduszach akcji dywidendowych (Europejski i Rynków Wschodzących) oraz podwyższenie udziału NN (L) Japonia. Równocześnie, dla zbilansowania poziomu ryzyka, zmniejszyłem zaangażowanie w NN (L) Dynamiczny Globalnej Alokacji. Obligacje rynków wschodzących (w tym waluty) zachowywały się ponownie dobrze (mimo szoku politycznego w Brazylii) i w konsekwencji ograniczam nieco udział (realizuję zyski) funduszu NN (L) Obligacji Rynków Wschodzących. Mimo ostatnich zwyżek polskich obligacji 10 proc. portfela lokuję w funduszu NN Obligacji. Sytuacja makroekonomiczna jest bardzo dobra dla naszych papierów dłużnych, a realizacja polskiego budżetu wręcz świetna. Czynnikiem ryzyka dla obligacji w czerwcu będą ewentualne działania banków centralnych (FED i EBC), stąd tylko częściowa alokacja w portfelu na najbliższy miesiąc – wymienia Sosna. W maju jego portfel był symbolicznie powyżej zera. JAM

Portfel funduszy inwestycyjnych
Kamil Cisowski, DI Xelion: Świeci się wiele lampek ostrzegawczych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Portfel funduszy inwestycyjnych
Portfel funduszy. Jak długo może potrwać sielanka na rynkach
Portfel funduszy inwestycyjnych
Europa musi teraz znaleźć na siebie nowy pomysł
Portfel funduszy inwestycyjnych
Prawie wszystko na jedną kartę. Na USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Portfel funduszy inwestycyjnych
Zyski z obligacji idą na akcje i surowce
Portfel funduszy inwestycyjnych
Dla Chin kluczowe będą dalsze kroki w polityce fiskalnej