Na czym dziś skupia się głównie działalność Altusa? Przenoszeniu funduszy do Rockbridge, sprzedaży aktywów?
Na obu tych kwestiach. Proces przenoszenia funduszy do Rockbridge jest niezmiennie kluczowy dla klientów firmy w kontekście trwającego postępowania administracyjnego KNF. Pierwsza „przesyłka" dotarła do Rockbridge 4 grudnia. Kolejne są w drodze i wszystko odbywa się zgodnie z harmonogramem, a zakończyć powinno się w połowie stycznia. Oczywiście do momentu przekazania funduszami w pełni zarządza Altus, a potem przechodzi on w ręce kolegów z Rockbridge, choć – jak wiemy – jest tam coraz więcej osób z Altusa. Razem z aktywami przechodzą bowiem osoby odpowiedzialne za obsługę tych aktywów. Natomiast w samym Altusie, jeśli założymy, że wszystko przebiegnie zgodnie z planem, pod koniec stycznia zostaną tylko te aktywa, których się za bardzo przenieść nie da, czyli fundusze otwarte zarówno te w likwidacji, jak i działające, a także kilka funduszy zamkniętych, które nie będą przenoszone i zostaną w Altusie. A jeśli sprawa zezwolenia na zarządzanie zakończy się pozytywnie, a mamy mocne przekonanie, że tak, to mogę sobie wyobrazić, że wbrew pozorom Altus, trochę od zera, ale będzie w pewnych obszarach podejmować nowe aktywności.
Marka Altus nie zniknie?
Zmieniamy człon w nazwach z Altus na Alter w przypadku funduszy przenoszonych do Rockbridge, bo trudno, żeby funkcjonowały tam pod dotychczasową nazwą. Nie ma dziś planów zmiany czy likwidacji nazwy Altus. Czekamy na rozwiązanie dwóch wątków. Jeden z nich, czyli sprawa aresztowania Piotra Osieckiego i Jakuba Ryby, idzie teraz bardziej po naszej myśli, bo obaj zostali wypuszczeni. Ich aresztowanie było odbierane jako potwierdzenie ich winy, a wypuszczenie działa trochę w drugą stronę. Może jednak nie jest tak, jak uważa prokuratura, tylko bardziej tak, jak uważamy my, czyli że transakcja sprzedaży EGB była fair. Cała ta sytuacja jest nieporozumieniem – żeby nie powiedzieć – celowym. Chichotem losu jest, że pierwszą jednostką, która nas oskarżyła, była KNF – część z tych osób dziś już w KNF nie pracuje.
Jak pan sobie wyobraża Altusa np. za rok?
Jasne jest, że będziemy mieli mniej aktywów. Natomiast w kontekście nowych regulacji jak m.in. MiFID II, które zmniejszają nakłady płacone dystrybutorom przez TFI, jestem optymistą. Efektem tych regulacji będzie to, że zwiększy się albo chociaż utrzyma marżowość funduszy. Warto zaznaczyć, że te spektakularne spadki naszych aktywów, liczone w miliardach złotych, odbyły się głównie z powodu wycofania kapitału przez klientów asset management. Aktywa funduszy detalicznych również mocno spadły, ale nie na taką skalę. Zatem pod względem przychodów sytuacja nie wygląda tak źle. Umiem sobie wyobrazić, że za rok grupa będzie miała się lepiej, niż się większości wydaje.
Pamiętajmy, że za nami prawie dwa lata bessy na polskim rynku. Paradoksalnie można powiedzieć, że niedawno minęło dziesięć lat Altusa, ale rynek, patrząc po indeksie cenowym, jest dzisiaj nawet trochę niżej niż dziesięć lat temu. Mam pozytywne oczekiwania co do stóp zwrotu na naszych produktach. Trzy miesiące temu byliśmy skrajnymi pesymistami, ale fala tsunami jest już na szczęście za nami i czas na odbudowę.
Kilka miesięcy temu Piotr Osiecki deklarował chęć dokapitalizowania GetBacku. Niedawno rada wierzycieli windykatora zażądała 100 mln zł od Altusa. Zapłacicie?
Można powiedzieć, że za tą propozycją dla GetBacku stał Piotr Osiecki, więc dziś z oczywistych powodów jest ona już nieaktualna. Przypomnę, że Altus jako firma nie był stroną transakcji z GetBackiem w kontekście EGB, były to fundusze zarządzane przez Altusa.
W które zainwestowało ścisłe kierownictwo towarzystwa...
...i tysiące innych uczestników. Wiemy, że dziś nie ma żadnej realnej możliwości odwrócenia tej transakcji. Stąd była nasza propozycja rozliczenia arbitrażowego transakcji w postaci finansowej, ale – jak wiemy – na nieszczęście i Altusa, i Piotra, i Getbacku z powodów do dzisiaj dla nas niezrozumiałych GetBack nie zdecydował się na arbitraż. Później już nastąpiły wydarzenia, które po pierwsze uniemożliwiły kontakt, a po drugie skrajnie zaszkodziły Altusowi i jego klientom. Nikt tego już nie cofnie. Z naszego punktu widzenia uchwała rady wierzycieli GetBacku jest takim ruchem, w którym próbuje ona postawić się trochę w roli organów wymiaru sprawiedliwości, a wydaje mi się, że rada nie ma kompetencji do przesądzania o winie i karze.
Portfel „Parkietu": Fundusze akcji zaczynają wypierać konkurentów
Ósmy miesiąc tej edycji portfela funduszy przyniósł istotną poprawę wyników trzech zarządzających oraz całego portfela funduszy „Parkietu". Choć sporym ciężarem okazały się w listopadzie produkty z grupy akcji rynków rozwiniętych oraz absolutnej stopy zwrotu, to średni wynik sięgnął 0,4 proc. Największe zyski przyniosły oczywiście polskie akcje, które w listopadzie miały największy wpływ na portfel. Zarządzający wierzą w zwyżki akcji na GPW także w ostatnim miesiącu roku. W portfelu na grudzień ich udział mocno się zwiększa, o 3,3 pkt proc., do blisko 26 proc., i jest to najwyższa w tej edycji wartość tego typu funduszy.
Wyniki funduszy dłużnych były w listopadzie wręcz neutralne dla portfela. Zyski z obligacji skarbowych zjadły straty poniesione na papierach korporacyjnych.
Na grudzień rośnie również znaczenie produktów mieszanych, natomiast zdecydowanie spada w przypadku gotówkowych i pieniężnych. Udział tej grupy w portfelu na grudzień sięga już tylko 14,2 proc. To jak dotąd w tej edycji najniższa wartość. Wciąż blisko 17 proc. portfela stanowią produkty z grupy absolutnej stopy zwrotu. Pozostałe pozycje nie uległy zmianom. PAAN