Jak już kilkakrotnie pisałem w naszej rubryce, Buick jest najstarszym, wciąż działającym amerykańskim producentem samochodów i zarazem jednym z najstarszych na świecie. Należącą obecnie do koncernu General Motors markę założył w 1899 roku David Dunbar Buick. Ten przedsiębiorczy Szkot, który do Ameryki przyjechał jako dziecko, nie od razu docenił rozwijającą się motoryzację. Pokaźnego majątku dorobił się na produkcji urządzeń sanitarnych, ponieważ jako odkrywca metody pokrywania żeliwa emalią, został uznanym producentem nowoczesnych wanien kąpielowych.
Gdy już jednak zainteresował się silnikami spalinowymi uruchomił najpierw produkcję stacjonarnych silników dla przemysłu morskiego i rolnictwa. Pierwszy samochód jego konstrukcji powstał w 1902 roku. Auta Buicka były zawsze znakomite, ale i drogie, nie sprzedawały się więc dobrze. Pomogła współpraca z legendą amerykańskiej motoryzacji, Williamem C. Durantem, której efektem było założenie w 1908 roku koncernu General Motors. Skupiał on czołowe amerykańskie marki: Cadillaca, Oldsmobile'a i Oaklanda (nazwę zmieniono z czasem na Pontiac), potem również Chevroleta.
Jedną z ciekawszych konstrukcji jest do dziś Buick Wildcat. Ten luksusowy samochód był produkowany w latach 1963–1970 jako dwudrzwiowe coupé, dwudrzwiowy kabriolet i czterodrzwiowy sedan. Pod ich maskami pracowały potężne silniki V8, a moc przenoszona była poprzez automatyczne bądź manualne skrzynie biegów na tylną oś.
Olśniewający egzemplarz wyłowiłem na stronie firmy RD Classics. To Wildcat z samego początku produkcji, rocznik 1963, wściekle czerwony kabriolet z automatycznie otwieranym dachem. Ponad 5,5 metra długości. Pod wielką „kopułą maski" tkwi zapowiadający niezwykłe doznania słynny „Nailhead" – silnik V8, o pojemności 6,6 litra, który ma dwa gaźniki i moc 325 KM. Automatyczna skrzynia biegów zapewnia absolutny komfort jazdy. Przebieg to tylko 9908 km. Buick wyposażony jest we wspomagania układu kierowniczego, hamulców i elektrycznie regulowane siedzenia. Pochodzenie: Arizona. Cena: 36 950 dolarów, czyli około 147 000 zł. Niektórzy tylko pomarzą, inni polecą do bankowej skrytki.