Kończący się rok dla wielu spółek z warszawskiej giełdy będzie dużo bardziej udany niż poprzedni naznaczony pandemią. Głównym motorem poprawy wyników jest ożywienie popytu, które ma pozytywne przełożenie na przychody w wielu branżach. W ten sposób beneficjenci odbicia dołączą do firm, które kontynuują pozytywny trend w wynikach, pozostając odporne na zawirowania gospodarcze.
Na ścieżce wzrostu
Bardzo dobrze w 2021 r. wypadają spółki, dla których pandemia okazała się szansą na przyspieszenie wzrostu. Problemów z kontynuacją pozytywnego trendu w wynikach nie będzie miało Asseco Poland będące beneficjentem wzrostu popytu ma usługi informatyczne wśród firm i instytucji. – Rekordowy poziom przychodów spółka powinna odnotować w każdym z trzech obszarów, to jest w Polsce, w Asseco International i w Izraelu, ale największej kontrybucji do wzrostu sprzedaży oczekujemy z biznesu w Izraelu, który odpowiada za ponad 60 proc. konsolidowanych przez grupę przychodów, a ostatnio rośnie szybciej ze względu na akwizycje. Na wynik netto wpływa natomiast w tym roku najbardziej segment rynku polskiego, w tym świetne wyniki w sektorze publicznym. Sądzimy, że spółka zarabia więcej m.in. na kontraktach w ZUS, ARiMR czy w szeroko pojętej ochronie zdrowia – wyjaśnia Dominik Niszcz, analityk Trigon DM. Zakłada, że w przyszłym roku trzeba się liczyć z obniżeniem dynamiki wzrostu w Polsce, gdzie z uwagi na wysoką bazę sukcesem będzie powtórzenie tegorocznych wyników, natomiast poprawy można nadal oczekiwać na rynkach zagranicznych. – Generalnie biznes Asseco jest względnie odporny na zawirowania gospodarcze dzięki rosnącemu udziałowi przychodów powtarzalnych oraz dużej ekspozycji zarówno w Polsce, jak i za granicą na sektor publiczny, gdzie wydatki w mniejszym stopniu niż w przedsiębiorstwach powiązane są z tempem rozwoju gospodarki – podkreśla ekspert.
Na kolejny udany rok może liczyć Dom Development, który z roku na rok może się pochwalić wyższą sprzedażą mieszkań, na które mimo ich rosnących cen wciąż nie brakuje chętnych. – Wyniki raportowane po trzech kwartałach oraz potencjał przekazań w IV kwartale w okolicy 900 lokali wskazują, że rezultaty całego 2021 r. będą rekordowe. Porównując trzy kwartały bieżącego oraz ubiegłego roku, średnia cena przekazanego lokalu okazała się podobna i oscylowała w okolicy 585 tys. zł. O 30 proc. zwiększył się wolumen sprzedanych mieszkań i był zbliżony do dynamiki przychodów. Wsparciem dla wyników pozostawał również zauważalny wzrost rentowności, co świadczy o sprawnym zarządzaniu stroną kosztów – zauważa Adam Anioł, analityk BM BNP Paribas. Z jego szacunków wynika, że przyszły rok powinien przynieść dalszą poprawę wyników dewelopera. – Na koniec września w budowie pozostawało ponad 6,5 tys. lokali, z czego połowa znajduje się w Warszawie. Harmonogram przekazań wskazuje na ponad 3,7–3,8 tys. lokali do wydania w przyszłym roku vs ok. 3,4 tys. w 2021 r. Spodziewamy się również utrzymania rentowności w okolicach 30 proc., ponieważ presja rosnących cen materiałów i wynagrodzeń kompensowana była podwyżkami cenników – uważa.
Otoczenie rynkowe, rosnący popyt na części samochodowe zarówno w Polsce, jak i w innych krajach europejskich wyraźnie sprzyja dystrybutorom części, czego potwierdzeniem jest efektowne tempo wzrostu Inter Carsu. Chcąc wykorzystać okres dobrej koniunktury na rynku części, spółka postawiła na rozwój sieci sprzedaży, co znajduje odzwierciedlenie w szybko rosnących przychodach i zyskach. – Z uwagi na bardzo wysokie tempo wzrostu przychodów w tym roku raczej oczekiwałabym spowolnienia dynamiki w przyszłym. Jednak przy nawet niższej dynamice wzrostu i utrzymaniu kosztów pod kontrolą zysk może być imponujący – ocenia Sylwia Jaśkiewicz, analityk DM BOŚ.
Dynamicznie rosnąca sprzedaż dobrze wróży tegorocznym wynikom Timu. Motorem poprawy dystrybutora elektrotechniki jest szybko rozwijający się rynek e-commerce i dobre nastroje wśród konsumentów, co przekłada się na zwiększone wydatki. – Tim po trzech kwartałach zrealizował 74 proc. naszej całorocznej prognozy przychodów i prawie 80 proc. prognozy zysku netto. Ostatni kwartał zazwyczaj był nieco słabszy (w grudniu handel zamierał), niemniej obserwowany boom w branży daje nadzieję na podtrzymanie dużych zwyżek w IV kwartale – uważa Michał Sztabler, analityk Noble Securities.