Kontaktują się także, podszywając się pod bank lub inną instytucję finansową z komunikatem, że klient zapomniał uruchomić usługę bezpieczeństwa.
Wystarczy kliknąć w załączony link i sprawa „załatwiona”. Tymczasem, jak wynika z badania serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów pod patronatem UODO, zaledwie niespełna co 4. ankietowany (21,6 proc.) ma całkowitą pewność, że potrafiłby rozpoznać fałszywą wiadomość. W grupie 35–54 to zaledwie około 16 proc. respondentów, a wśród osób powyżej 65. roku życia tylko 12 proc.
Za najbezpieczniejszą formę logowania do banku lub innych portali ankietowani uznali kod SMS (36,7 proc. wskazań). Zaraz na drugim miejscu znalazło się z kolei wykorzystanie danych biometrycznych w postaci weryfikacji linii papilarnych lub twarzy (35,2 proc.). Wśród respondentów wieku 18–34 lata oraz 44–55 lat była to najbezpieczniejsza metoda.
Czytaj więcej
Już pięć lokat oprocentowanych jest na 8 proc. Wśród oferujących je banków nie ma ani jednego pań...
Prawie 60 proc. badanych deklaruje, że przy logowaniu w banku korzysta z zabezpieczenia w postaci podwójnego uwierzytelnienia lub wykorzystania danych biometrycznych.