Wartość BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe wyniosła w kwietniu 16,2 proc. – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Oznacza to, że w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę większą o 16,2 proc. niż rok temu.
To nieco słabszy wynik niż w marcu, gdy wzrost popytu wyniósł 26,7 proc. W styczniu i lutym indeks urósł odpowiednio po 7 proc. i 18 proc. Wszystkie tegoroczne odczyty zanegowały negatywną obserwację z grudnia, kiedy wartość indeksu była najniższym odczytem od września 2012 r.
Łącznie w kwietniu 2019 r. o kredyt mieszkaniowy zawnioskowało 42,52 tys. osób w porównaniu do 38,26 tys. rok wcześniej, co stanowi wzrost o 11,1 proc. Natomiast średnia kwota wnioskowanego kredytu mieszkaniowego wyniosła 273,16 tys. zł, czyli o 9,8 proc. więcej niż rok wcześniej.
- Kwietniowa wartość indeksu wynika zarówno ze wzrostu średniej wartości wnioskowanego kredytu, jak i wzrostu liczby wnioskodawców. Wzrost indeksu o 16,2 proc. jest więc efektem połączenia obu tych pozytywnych czynników. Podobne zjawisko mieliśmy już zarówno w marcu, jak i w lutym tego roku - mówi prof. Waldemar Rogowski, główny Analityk Biura Informacji Kredytowej.
- Po czterech miesiącach widać już, co przewidywaliśmy pod koniec zeszłego roku, że rok ten na rynku kredytów mieszkaniowych będzie bardzo interesujący. Utrzymuje się zainteresowanie finasowaniem nabycia nieruchomości kredytem bankowym o coraz wyższej wartości - puentuje prof. Rogowski. Dodaje, że wysokie odczyty Indeksu za kwiecień znajdą odzwierciedlenie w wartości sprzedaży kredytów w maju i czerwcu, bowiem kredyt mieszkaniowy uruchamiany jest ok. 1 do 2 miesięcy od złożenia wniosku kredytowego (zapytania do BIK).