Główną cechą karty wielowalutowej jest to, że jest połączona z kilkoma rachunkami jednocześnie, np. w złotych, euro i dolarach. Gdy zapłacimy nią w Polsce, pieniądze zostaną pobrane z rachunku w złotych. Jeśli wyjedziemy na wakacje np. do Grecji, czy Hiszpanii, to dokonywane tam płatności kartą zostaną zaksięgowane na koncie w euro, ale pod warunkiem, że otworzyliśmy sobie takie konto i wpłaciliśmy na nie odpowiednią kwotę waluty. Wystarczy więc jedna karta do płacenia w wielu różnych walutach. Koszty przewalutowania są niskie, gdyż walutę możemy kupić np. w kantorze internetowym, które zwykle mają dużo korzystniejsze kursy niż te bankowe.
Otwieranie wielu kont w różnych walutach i samodzielne kupowanie waluty nie jest jednak zbyt wygodne. Idealna karta wielowalutowa powinna zatem zapewniać niskie koszty przewalutowania w każdej sytuacji. Nawet jeśli klient nie ma ochoty zawracać sobie głowy otwieraniem kont walutowych i kupowaniem waluty, to koszt przewalutowania i tak powinien być minimalny. Sprawdziliśmy więc, jaka kwota zostanie pobrana z konta w złotych, jeśli klient wypłaci z bankomatu w Turcji kwotę 1500 TRY, ale nie ma konta w tej walucie. Data rozliczenia płatności to 10 lipca 2019 r. Expander porównał oferty i wybrał te, które zapewniają bardzo niskie koszty przewalutowania nawet dla tych klientów, którzy nie mają ochoty otwierać kont walutowych i samodzielnie kupować waluty. Zwycięzcami tego rankingu zostały ex aequo Alior Bank i Bank Pekao. Na wyróżnienie zasługuje również karta wielowalutowa oferowana przez kantor internetowy Alior Banku. Wykres pokazuje, jakie byłyby koszty takiej transakcji.