Październik ma renomę miesiąca krachów. W przypadku WIG20 krach zmaterializował się w sierpniu w wyniku negatywnego odbioru planów podwyższenia CIT dla banków. Podwyższenie podatku dochodowego od banków obniża wyceny banków o kilka procent, natomiast WIG-banki spadł od szczytu w sierpniu o 18 proc., czyli zbliżył się do poziomu technicznej bessy. Obawy o zyski netto polskich banków spowodowały, że po sierpniowo-wrześniowej korekcie wyceny banków są na poziomie P/E rzędu ośmiokrotności w najbliższych 3 latach, natomiast konsensus stopy dywidendy na najbliższe trzy lata jest na poziomie 8 proc., czyli znacząco powyżej rentowności polskich 10-letnich obligacji skarbowych. W uproszczeniu negatywne informacje na temat potencjalnej podwyżki CIT od banków zostały mocno uwzględnione w wycenie banków, co w dodatku z mocnym zachowaniem EuroStoxx Banks spowodowało, że blisko trzyletnia korelacja z bankami europejskimi mocno słabnie, a powrót do zbieżnego zachowania WIG-banki z europejskimi odpowiednikami wymagałby wzrostu polskich banków o ponad 20 proc., przy założeniu braku zmian EuroStoxx Banks.

Warto dodać, że kontynuacja wzrostów indeksu rynków wschodzących, czyli MSCI emerging markets, sprzyja podejściu do tej grupy rynków i wspiera napływy do ETF-ów, w tym do ETF-ów na Polskę, który zyskuje ponad 36 proc. od początku roku, co aktualnie jest piątą najlepszą stopą zwrotu na świecie w grupie funduszy ETF na poszczególne państwa.

Ostatecznie globalny sentyment wyznaczają rynki bazowe i S&P 500 oraz Nasdaq co rusz ustalają nowe historyczne maksima – ATH. Póki co zamknięcie rządu w USA jest ignorowane przez inwestorów, a uwagę przykuwają inwestycje w AI oraz drugą lub trzecią grupę spółek, które mogą zyskać na materializującej się rewolucji. Klasycznie oprócz Nvidii mocno zachowują się dostawcy centrów danych, ale też i spółki wydobywające węgiel energetyczny w USA – jako efekt oczekiwanego skokowego wzrostu popytu na energię elektryczną. Czy powyższe tropy inwestycyjne są zasadne będziemy mogli się przekonać 14 października i później, gdy zaczyna się sezon publikacji wyników w USA, a sezon rozpoczną banki. Ostatecznie według naszych analiz pierwsze sesje października określają kierunek na cały miesiąc, co skutkuje wzrostem o blisko 8 proc. w miesiącu lub spadkiem o blisko 13 proc., z czego większość wzrostu materializuje się w pierwszej dekadzie października, natomiast spadki niemal liniowo trwają do końca miesiąca, więc udany początek miesiąca, głównie w wykonaniu banków i KGHM, jest dobrym prognostykiem na dalszą część miesiąca.