Sztuczna inteligencja ma być bowiem motywem przewodnim nowej hossy. Czy tak będzie w rzeczywistości, oczywiście nie wiadomo, ale kapitał w maju wyraźnie premiował spółki technologiczne związane z tym trendem. Tym samym spółki wzrostowe zachowywały się wyraźnie lepiej od spółek typu value. To tendencja zgoła odmienna od tej znanej z zeszłego roku i przypominająca lata hossy covidowej napędzanej tanim pieniądzem. Koszt pieniądza w maju jednak nie spadał, a mierzony rynkowym oprocentowaniem obligacji wręcz rósł.

Dobre zachowanie spółek wzrostowych w środowisku rosnących stóp procentowych to tylko jedna z zagadek. Te wydają się bowiem mnożyć w ostatnim czasie. Zagadkowe wydaje się przykładowo ożywienie obserwowane na rynku nieruchomości. Głośno o tym na rynku lokalnym w związku ze zbliżającym się wielkimi krokami rządowym programem wsparcia pierwszych nabywców. Niemniej w USA także widać pierwsze jaskółki pozytywnych zmian odradzającego się popytu, pomimo wciąż drogiego pieniądza. Kolejną zagadką są rozrzedzające się dywergencje w globalnej gospodarce. Rynki pracy pozostają bardzo odporne na szeroko obserwowane pogorszenie koniunktury, a sektory usług zaczynają wręcz trend ożywienia w opozycji do przemysłu pogrążającego się w recesji. Zresztą sama długo wyczekiwana recesja jakoś nie może się w pełni zmaterializować. Z pewnością nie widać jej w wynikach spółek, które nie pogarszają się na miarę poprzednich okresów dekoniunktury.

Mimo dość dobrych nastrojów można jednak dostrzec potencjalne sygnały ostrzegawcze. Jednym z nich jest niezmiernie wysoki optymizm polskich inwestorów indywidualnych, który zgodnie z badaniem przeprowadzanym przez SII jest na rekordowo wysokich poziomach. Historycznie patrząc, nie jest to zbyt dobry okres do zakupów, przynajmniej średnioterminowych. Innym sygnałem ostrzegawczym jest zadyszka indeksów europejskich, które wcześniej ustanowiły nowe historyczne maksima. Może ona sygnalizować chęć spóźnionej korekty, choć oczywiście nie musi tak być. Rynek japoński bowiem rosnąć nie przestaje i w minionym miesiącu wyróżniał się pozytywnie. Oba regiony jeszcze niedawno wymieniane były jako nowe konie pociągowej hossy przeprowadzającej się z Wall Street za granicę. No, ale to było jeszcze przez hasłem, że AI jest nowym game changerem i Nvidią z kapitalizacją ponad 1 bln dolarów.