ECM: Brak zdecydowania na parach złotowych

Publikacja: 24.09.2009 10:36

[b]RYNEK MIĘDZYNARODOWY[/b]

Po długiej serii niedużych, ale systematycznych wzrostów za Oceanem, przyszedł czas na równie skromną realizację zysków. Wczoraj bowiem główne amerykańskie indeksy straciły na wartości niespełna 1%. Jak na ironię wczorajsza przecena „spotkała się” z dobrymi informacjami płynącymi z FED, w których jego Prezes dodał otuchy inwestorom spragnionym dobrych wieści. I tak zgodnie z oczekiwaniami analityków koszt pieniądza pozostał na dotychczasowym poziomie i zdaniem FOMC nie należy spodziewać się ruchów na stopach procentowych przez kilka najbliższych kwartałów. Ze skąpego opublikowanego wczoraj komunikatu dowiedzieliśmy się, że aktywność gospodarcza wzrosła, a sytuacja na rynku finansowym powoli stabilizuje się (nie należy jednak zapominać, że nie raz już prezes FED w swoich przewidywaniach mylił się). Ponadto członkowie FED zdecydowali się na wydłużenie terminu programu skupu MBS (papierów wartościowych opartych o kredyty hipoteczne), którego celem będzie bardziej łagodna absorpcja nadpłynności z rynku.

O godzinie 08.24 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4733 dolara.

[b]Sytuacja techniczna eurodolara:[/b] wczorajsze informacje ze strony FOMC nie zdołały istotnie poprawić sytuacji dolara. Warto jednak zaznaczyć, że w obrazie tej pary pojawiły się dwa ciekawe sygnały mogące zapowiadać kres aprecjacji euro. Po pierwsze wczorajsza wieczorna próba wygenerowania nowego szczytu zakończyła się skuteczną obroną wczorajszego ekstremum na poziomie 1,4841. Po drugie systematyka zmian pokazuje, że popyt na wspólną walutę wyraźnie osłabł, co widać między innymi poprzez zasięg nocnego dołka: 1,4685. Najbliższy opór wyrysować można obecnie na rejon 1,4755 – 1,4765. Utrzymanie się cen poniżej tego miejsca dość szybko przełożyć się powinno na skuteczny atak na dotychczasowe minima. Silne wsparcie to okolice figury 1,4600.

[b]RYNEK KRAJOWY[/b] Po panicznym ataku obozu kupujących na Warszawskiej Giełdzie we wtorek, wczorajsza sesja zakończyła się umiarkowanym wzrostem. Na koncie byków pojawił się kolejny 1% na WIG20, przy całkiem solidnych obrotach podliczonych na 1,8 miliarda złotych na szerokim rynku. Marazm i brak rozstrzygnięć na rynku walutowym co niektórych może już irytować. Złoty bowiem konsoliduje się w wąskim przedziale wahań, choć są to fluktuacje w górnych ograniczeniu ostatnich zmian. Niemniej patrząc na czynniki zewnętrzne, z których płyną pozytywne sygnały (rynek eurodolara, czy też giełda) trudno nie dostrzec słabości polskiej waluty. Jeśli zatem brak dyskonta dobrych wieści płynących z innych rynków przez polską walutę będzie się utrzymywał, będzie to czytelny sygnał dla niedźwiedzi, że rodzima waluta stanie przed presją kolejnej fali deprecjacji.

Reklama
Reklama

O godzinie 08.29 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,1902, a za dolara 2,8400 złotego.

[b]Sytuacja techniczna na rynku złotego:[/b] popyt na polską walutę nadal słabnie. Na rynku pary USD/PLN nawet przy wsparciu z rynku eurodolara (dolar nadal jest bardzo słaby) widać było słabnące zainteresowanie złotym. Kurs konsekwentnie wspina się w kierunku oporu w rejonie 2,8500 – 2,8550. Poranny obraz tej pary wskazuje, że byki bez silniejszych spadków na parze EUR/USD mogą mieć problemy z trwałym sforsowaniem tego miejsca charakterystycznego. Kluczowe wsparcie wyrysować można na linii 2,8080 – 2,8000. Wzrosty charakterystyczne są też na parze EUR/PLN. Tutaj wczorajsze pokonanie oporu w przestrzeni 4,1880 – 4,1940 zaowocowały atakiem na kolejną barierę: 4,2050 – 4,2100. W odniesieniu do tej pary (uwzględniając sytuację na wykresach H1 oraz H4) mówić można o silniejszych sygnałach pro wzrostowych. Najbliższy opór umiejscowiony jest na wysokości 4,2050 – 4,2100. Sygnałem trwalszego odwrócenia byłby dopiero spadek poniżej 4,1600.

Część makroekonomiczna: Łukasz Leszczyński

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Okiem eksperta
Czas na obniżkę stóp procentowych w USA?
Okiem eksperta
Negatywna perspektywa i jej konsekwencje
Okiem eksperta
Subiektywna rotacja z WIG20 do mWIG40 i sWIG80
Okiem eksperta
Kluczowy miesiąc
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Okiem eksperta
Złoto w portfelu to zaleta czy wada?
Okiem eksperta
Czy kryptowaluty są aż tak zmienne?
Reklama
Reklama