XTB: Poranny komentarz rynkowy – Conference Board rozpoczyna lawinę publikacji

Amerykańscy inwestorzy radykalnie odmienili wczoraj nastroje na rynkach akcji i to, co mogło wyglądać jak początek korekty po raz kolejny może być jedynie przystankiem w drodze do nowych maksimów. Co ciekawe, tym razem w ślad za rynkami akcji nie poszły notowania EURUSD, co może sugerować mniejszą determinację strony popytowej na tej parze. To wszystko bez kluczowych informacji, których potok zacznie się dziś – od indeksu Conference Board

Publikacja: 29.09.2009 10:16

Przemysław Kwiecień X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Przemysław Kwiecień X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Foto: XTB

Jeszcze wczoraj rano mogło się wydawać, że rynek szykuje się do korekty. W trakcie notowań podczas sesji azjatyckiej kontrakty na S&P500 znalazły się poniżej szczytów z końca sierpnia. Nie po raz pierwszy jednak rynki azjatyckie dają fałszywy sygnał na początek tygodnia, a „prawdziwe” otwarcie ma miejsce po wejściu na rynek inwestorów z USA. Tak było również wczoraj i dziś ostatnia przecena wygląda tak jak wcześniejsze realizacje zysków z szybkim powrotem do głosu byków. Oczywiście pełen kalendarz danych dopiero przed nami, ale jeśli te nie rozczarują, kierunek na nowe maksima powinien być podstawowym scenariuszem, zarówno w USA, jak i na GPW.

Warto odnotować, iż mimo wyraźnego ożywienia giełdowych byków, wzrostowe próby na EURUSD okazały się nieudane i para oscyluje wokół poziomu 1,46. Być może inwestorzy przestraszyli się gwiazdy wieczornej, która rysuje się na wykresie tygodniowym tej pary. Kluczowymi poziomami, których test może decydować o dalszym rozwoju sytuacji na parze są obecnie 1,4443 i 1,4843. Niewielkie odreagowanie mieliśmy na funcie – para GBPUSD odnotowała wzrost w okolice 1,5950 i tym samym odsunęła się od kluczowego wsparcia na poziomie 1,58, którego przełamanie mogłoby oznaczać spore spadki (nawet do 1,50). Strona popytowa z pewnością jednak nie może czuć się bezpiecznie, zwłaszcza wobec niezdecydowania na EURUSD.

Odreagowanie mamy na parze USDJPY, gdzie wczoraj inwestorzy podjęli próbę dynamicznego zejścia w kierunku 13-letniego minimum (ustanowionego w grudniu 2008 i powtórzonego w styczniu br.) na poziomie 87,08. Próba zakończyła się dojściem do poziomu 88,22 i dość szybkim powrotem, co spowodowało wyrysowanie formacji młota na wykresie w kompresji dziennej. Podobna formacja rysująca się w kompresji tygodniowej oraz sygnał ze strony oscylatora stochastycznego dają krótkoterminową przewagę stronie popytowej, która dziś rano napotkała na opór na poziomie 90,17, a w przypadku większego odreagowania kolejny spotka na poziomie 92,51. Należy jednak pamiętać, że w średnim i dłuższym terminie na parze zdecydowaną przewagę ma strona podażowa. Na notowania jena większego wpływu nie miały podane w nocy dane o inflacji w Japonii. Zgodnie z oczekiwaniami inflacja bazowa obniżyła się do -2,4% R/R.

Ten tydzień przeniesie inwestorom wiele cennych informacji o stanie największych gospodarek, a seria ta rozpoczyna się dziś od publikacji indeksu nastrojów amerykańskich gospodarstw domowych Conference Board. Inwestorzy mają nadzieję, że spadki wartości indeksu w czerwcu i lipcu były tylko chwilowy pogorszeniem, a sierpniowy wzrost do 54,1 pkt. zapowiada kontynuację poprawy. Konsensus rynkowy to 57 pkt., a dane opublikowane zostaną o godzinie 16.00. W Wielkiej Brytanii o godzinie 10.30 poznamy finalne dane o PKB za drugi kwartał. Rynek oczekuje, że spadek PKB (w ujęciu kwartalnym) zostanie skorygowany z 0,7 do 0,6%. Dla funta potencjalnie znaczenie mogą mieć też podane jednocześnie dane o rachunku obrotów bieżących za drugi kwartał (konsensus -7,8 mld GBP). O godzinie 11.00 „stare” wskaźniki koniunktury w strefie euro, które jednak wobec popularyzacji indeksów PMI mają znikome znaczenie dla rynku.

Przemysław Kwiecień

Okiem eksperta
Wszystkie oczy na Radę
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Okiem eksperta
Nowa rzeczywistość dla górników złota
Okiem eksperta
Ruchy popytowe na indeksach dotarły do ważnych barier podażowych
Okiem eksperta
WIG nie przejmuje się premierem
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Okiem eksperta
Jest rekord. Po korekcie na warszawskiej giełdzie nie ma śladu
Okiem eksperta
Złoto błyszczy