Złoty naruszył poziom 4,17 zł za euro

Podwyższenie rekomendacji dla Caterpillara, a także lepsze wyniki Apple’a i Texas Instruments (opublikowane po sesji), to najważniejsze informacje, jakie otrzymaliśmy wczoraj z Wall Street. Indeksy po raz kolejny wzrosły, a kontrakty terminowe zapowiadają równie dobre otwarcie także dzisiaj.

Publikacja: 20.10.2009 12:06

W efekcie rynki wciąż rosną na fali sentymentu – jako ciekawostkę warto wspomnieć o wzrośnie indeksu MSCI All-Country World Index do najwyższego poziomu od września 2008 r. Jednocześnie od marca 2009 r. zyskał on już ponad 75 proc. W efekcie kontynuacja osłabienia dolara, który stał się narzędziem do operacji carry-trade, nie jest żadnym zaskoczeniem. Zwłaszcza, że na fali dobrych nastrojów nowe maksima ustanawia także rynek surowców.

Dzisiaj rano euro zbliżyło się w okolice 1,50 za dolara, ale poziom ten nie został pokonany. Nowy, lokalny szczyt to 1,4994. Z kolei do historycznego maksimum EUR/USD z 15 lipca 2008 r. brakuje jeszcze ponad 10 figur (1,6038). Inwestorzy obawiali się, iż wczorajsze spotkanie ministrów finansów strefy euro z udziałem szefa ECB, przyniesie krytyczne słowa na temat nadmiernej siły euro. Tymczasem Jean-Claude Trichet stwierdził jedynie, iż wierzy w to, że w interesie USA pozostaje dbałość o siłę własnej waluty (nie ma to jak dyplomacja). Z kolei szef FED swoje wystąpienie poświęcił wezwaniu do redukcji globalnej nierównowagi, co część obserwatorów wiąże z przyzwoleniem na dalsze osłabienie dolara.

W kraju lepsze dane o produkcji przemysłowej za wrzesień już sprowokowały do podwyższenia prognoz PKB na ten rok. I tak ekonomiści z Goldman Sachs oczekują, iż nasza gospodarka wzrośnie w tym roku o 1,7 proc. r/r, a w przyszłym 2,8 proc. r/r. Kolejne rewizje będą tylko sprzyjać złotemu, o ile na rynkach bazowych, a także w regionie, uda się utrzymać pozytywne nastroje. Według analizy technicznej naruszenie poziomu 4,17 zł za euro, jakie miało miejsce dzisiaj w godzinach porannych może być odebrane jako sygnał do poważniejszego umocnienia naszej waluty w perspektywie najbliższych tygodni. Celem będą okolice 4,06 zł za euro, a w przypadku ich naruszenia możliwy będzie spadek poniżej 4,00 zł do końca roku. Ryzyko osłabienia powyżej 4,25 zł znacznie się oddaliło.

Dzisiaj uwaga inwestorów skupi się na danych z rynku nieruchomości, inflacji PPI w USA o godz. 14:30, a także decyzji Banku Kanady ws. stóp procentowych o godz. 15:00. Po lepszych informacjach z tamtejszego rynku pracy inwestorzy będą oczekiwać, czy i kiedy Kanadyjczycy będą chcieli podążyć drogą Australijczyków, którzy w tym miesiącu jako pierwsi z grupy G20 zdecydowali się na zaostrzenie polityki monetarnej. Kluczowe będą także informacje z Wall Street. Wyniki kwartalne przed sesją opublikują Bank of New York, Caterpillar, DuPont, Pfizer, Coca-Cola, a po sesji Seagate i Yahoo.

EUR/PLN: Naruszenie 4,17, czyli minimów z 6 października sprawiło, iż wzrosły szanse na realizację formacji podwójnego szczytu (4,29), która będzie oznaczać spadek do 4,05 w perspektywie najbliższych tygodni. Dzienne wskaźniki już coraz wyraźniej potwierdzają koncepcję zniżek. Obserwowane w tej godzinie odreagowanie powyżej 4,17, raczej nie jest sygnałem, iż wcześniejsze naruszenie tego poziomu było błędne. Mocny opór to 4,18, a najbliższe wsparcie to 4,15.

USD/PLN: Słaby dolar na świecie i umacniający się złoty, musiały sprowadzić USD/PLN poniżej 2,80. Niemniej wsparcie na 2,7720 z 17 września b.r. jeszcze nie padło. Dzienne wskaźniki sugerują jednak, iż raczej jest to kwestią czasu. Kluczowe w tym względzie będzie naruszenie 1.50 przez EUR/USD. W takim układzie mocne wsparcia będzie można lokować dopiero na 2,70-2,72.

EUR/USD: Pierwsze podejście na 1,50 nie było udane, ale to nie powinno zrażać byków. Zwłaszcza, że dzienne wskaźniki wciąż potwierdzają zwyżki. Mocne wsparcia to 1,49. Dzisiaj można spodziewać się powtórki scenariusza w którym pierwsza połowa sesji upłynie pod znakiem korekty, a zwyżki powrócą po południu wraz z publikacją wyników finansowych amerykańskich spółek. Naruszenie 1,50 będzie sugerować zwyżkę do 1,51.Sporządził: Marek Rogalski – analityk DM BOŚ S.A.

Okiem eksperta
Okazja, by dobierać złoto lub spółki wydobywcze
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Okiem eksperta
Wszystkie oczy na Radę
Okiem eksperta
Nowa rzeczywistość dla górników złota
Okiem eksperta
Ruchy popytowe na indeksach dotarły do ważnych barier podażowych
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Okiem eksperta
WIG nie przejmuje się premierem
Okiem eksperta
Jest rekord. Po korekcie na warszawskiej giełdzie nie ma śladu