Złoty może zyskać, żeby później stracić

Wtorek na rynku walutowym miał dwa oblicza. Przedpołudniowy handel stał pod znakiem deprecjacji złotego, a popołudniowy pod znakiem aprecjacji

Publikacja: 03.11.2009 18:13

Marcin Kiepas, X-Trace Brokers

Marcin Kiepas, X-Trace Brokers

Foto: X-Trade Brokers

Zdecydowane umocnienie dolara do europejskich walut, dalsze pogorszenie klimatu inwestycyjnego jako następstwo wyprzedaży akcji na europejskich parkietach, jak również wyrażone przez Radę Polityki Pieniężnej obawy co do realizacji przyszłorocznych przychodów z prywatyzacji oraz zaniepokojenie deficytem sektora finansów publicznych, wywindowały przed południem dolara do 2,9445 zł, a euro do 4,31 zł.

Dzień wcześniej za te waluty trzeba było zapłacić odpowiednio 2,8970 zł i 4,2950 zł.

Sytuacja odwróciła się po południu, gdy proces umocnienia dolara do europejskich walut wyhamował, a czołowe europejskie giełdy przestały spadać. Złoty, podobnie jak i inne waluty regionu, zaczął odrabiać straty. I to silniej niż wynikałoby to z prostych korelacji pomiędzy wymienionymi rynkami. O godzinie 17:34 za dolara płacono 2,9235 zł, a za euro 4,2875 zł. To odpowiednio o 1,5 gr więcej i o 1,3 gr mniej niż w poniedziałek pod koniec dnia.

Na wykresach dziennych USD/PLN i EUR/PLN zostały dziś wyrysowane, sugerujące zmianę trendu, świecowe formacje spadającej gwiazdy. W perspektywie najbliższych dni, z uwagi na rosnące prawdopodobieństwo korekcyjnego odbicia na giełdach i EUR/USD, pojawia się realna szansa na umocnienie polskiej waluty.

Takie umocnienie jest natomiast wątpliwe w perspektywie najbliższych 2-3 tygodni. To byłoby możliwe, gdyby na giełdach zakończyła się korekta kilkumiesięcznych wzrostów cen akcji. Wydaje się jednak, że po kilku dniach odbicia, spadki będą tam kontynuowane, co pociągnie w dół złotego. Dlatego wciąż scenariuszem bazowym na listopad jest wzrost USD/PLN w kierunku 3 zł, a EUR/PLN w kierunku 4,40 zł.

Okiem eksperta
Sezon wyników w USA: eksport ratuje, taryfy straszą
Okiem eksperta
Inteligentne okulary
Okiem eksperta
Czas zapiąć pasy
Okiem eksperta
Tydzień pod znakiem inflacji
Okiem eksperta
WIG20 w trendzie wzrostowym. W kierunku 3000 pkt
Okiem eksperta
Globalny optymizm trwa, a odroczenie decyzji w sprawie ceł uspokaja