W ten obraz powoli wkomponowują się oczekiwania na działania Fed zmierzające do zaostrzenia polityki pieniężnej, choć wydaje się, iż amerykańskie władze monetarne nie będą się z tym spieszyć. Nieco spokojniej póki co zrobiło się na rynku jena, gdzie rynek póki co odpuścił tegoroczne minima na parze USDJPY. Coraz częściej przebija się temat podwyżek stóp procentowych – drugiej podwyżce stóp w Australii towarzyszyła także pierwsza w Norwegii. Dotyczy to jednak ciągle walut peryferyjnych i nie jest bliską zapowiedzią działań najważniejszych banków centralnych.
[srodtytul]Poziom 1,50 zatrzymał rynek (EURUSD)[/srodtytul]
Październik przyniósł dynamiczne umocnienie euro wobec dolara, osiągnięcie nowego tegorocznego maksimum oraz silną korektę na zakończenie. Trend wzrostowy na parze jest jednak zachowany. Miesiąc zaczął się od obrony istotnego wsparcia na poziomie 1,4443 (faktycznie rynek odwrócił się 30 pipsów wyżej), a wsparcie ze strony dobrego sezonu publikacji wyników w USA zapewniło szybki rajd w górę, pokonanie poprzedniego rocznego maksimum 1,4843 i dojście do psychologicznej bariery 1,50.
Ten poziom zatrzymał wzrosty pary na przełomie lat 2007-08 na cztery miesiące. Tym razem pokonany został dość szybko, jednak rynek doszedł jedynie do 1,5063, zatrzymany przez powiązanie wybicia 1,50 z sytuacją techniczną na USDCHF (czytaj w opisie franka).
Korekta na rynkach akcji w końcówce października przełożyła się na dość gwałtowne spadki na parze, które tylko na krótko zatrzymywane były na wsparciach na 1,4843 i 1,4682. Kluczowym jest jednak fakt, iż dolna granica silnego trendu wzrostowego została obroniona, dając bykom szansę na kontynuację trendu i powrót do okolic 1,50.