Stabilny złoty, na tygodniowych dołkach

Publikacja: 06.11.2009 09:59

[b]RYNEK MIĘDZYNARODOWY[/b]

Po kilku dniach niezbyt gwałtownej przeceny na rynkach akcji, wczoraj w głowach inwestorów zagościł optymizm. W efekcie powrotu nadziei na wzrosty, główne amerykańskie indeksy odrobiły wczoraj część strat wypracowanych w tym tygodniu, szybując w górę średnio 2%. Rynkom pomogły przede wszystkim lepsze dane makro z amerykańskiego rynku pracy, do których można przed wszystkim zaliczyć mniejszą niż oczekiwano liczba osób ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych (512 tysięcy) oraz relatywnie wysoką wydajność pracy (w III kwartale 9,5% k/k). Dobrych wiadomości można było również doszukiwać się w komunikacie EBC wydanym po posiedzeniu, gdzie między wierszami można było wyczytać o możliwym zacieśnianiu polityki pieniężnej wcześniej niż powszechnie się uważa. Para eurodolar po „utwardzeniu” dna w rejonie 1,4620-1,4640 na początku tygodnia, sukcesywnie zmierza na północ, testując o dzisiejszym poranku 1,4900.

[b]Sytuacja techniczna eurodolara:[/b] Podczas sesji azjatyckiej parze EUR/USD nie udało się powrócić do wczorajszego maksimum ustalonego po konferencji szefa ECB w okolicach $1,4915. W dalszym ciągu para spotyka się z dużym oporem na poziomie $1,4900, jednak większej słabości euro nie widać. Dziś rynek będzie się koncentrował na danych z amerykańskiego rynku pacy i patrząc na zachowanie EUR/USD widać, że byki nie tracą nadziei na atak na poziom $1,4950, pokonanie którego otworzy drogę w kierunku $1,5010. W dalszym ciągu podtrzymujemy, że dopóki kurs utrzymuje się powyżej poziomu $1,4600 (55-sesyjna średnia krocząca) są duże szanse na powtórny test poziomu $1,5055 w najbliższym terminie. Trwały spadek ceny poniżej $1,4605 da sygnał do zmiany tendencji na spadkową oraz otworzy drogę do testu poziomu 1,4150. Para GBP/USD pozostaje w tendencji rosnącej, co zapowiada atak na poziom $1,6675. Jeśli podczas dzisiejszej sesji byki nie przebiją tego poziomu, to spodziewamy się korekty w kierunku $1,6315 i dopiero trwały spadek poniżej tej ceny sprowokuje głębszą korektę do kluczowego wsparcia $1,5950.

[b]RYNEK KRAJOWY[/b]

Czwartkowa sesja na Warszawskiej Giełdzie zapisze się bardzo pozytywnie w pamięci inwestorów. Indeks WIG20 zwyżkował wczoraj o 2,5%, przy całkiem solidnych obrotach podliczonych na szerokim rynku na 1,5 miliarda złotych. Wczorajszy wzrost kursów zbiegł się z obroną linii silnego wparcia przebiegającej po dołkach z połowy sierpnia, września i października, co dodatkowo może zachęcać do podkupywania akcji. Dzisiaj jesteśmy świadkami debiutu spółki PGE, której łączna kapitalizacja wynosi około 40 miliardów złotych (największy w tym roku IPO w Europie). I tak cena otwarcia energetycznego giganta wyniosła 25,95 złotego, co wobec ceny emisyjnej na poziomie 23 złote plasuje akcje tej spółki na blisko 13% plusie. Złoty w ostatnich kilkunastu godzinach zachowuje się dość stabilnie, zbliżających się do dołków ubiegłego tygodnia.

[b]Sytuacja techniczna złotego:[/b] Podczas czwartkowej sesji para EUR/PLN poruszała się w dość wąskim przedziale 4,2720-4,2400. Na dziennym wykresie para w dalszym ciągu utrzymuje się powyżej 200-sesyjnej średniej kroczącej, co potwierdza średnioterminowy trend rosnący zapoczątkowany w sierpniu tego roku. Trend ten pozostaje na razie w sile, a celem tej fali może się okazać opór w okolicach 4,3450, czyli górna linia kanału wzrostowego, który łączy dołki na poziomie 4,0850 oraz dołek z 21 października. Kluczowym wsparciem jest poziom 4,2300, gdzie aktualnie przebiega 200-sesyjna średnia krocząca i tam można się spodziewać uruchomienia zleceń kupna euro za złotego. W stosunku do dolara złoty pozostaje w okolicach tygodniowych dołków, czemu sprzyja powrót na rynek słabego dolara. Ważnym oporem pozostaje poziom 2,9000, który może się okazać pierwszą dobrą ceną do realizacji transakcji sprzedażowych podczas jutrzejszej sesji. Importerzy szukający dołka do kupna „zielonego” powinny się przyjrzeć cenom w rejonie 2,8400-2,8500, które aktualnie wyglądają dość interesująco do tego typu transakcji.

Część makroekonomiczna: Łukasz Leszczyński

Część techniczna: Aleksander Napołow

Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu