[b]RYNEK MIĘDZYNARODOWY[/b]
Po kilku dniach niezbyt gwałtownej przeceny na rynkach akcji, wczoraj w głowach inwestorów zagościł optymizm. W efekcie powrotu nadziei na wzrosty, główne amerykańskie indeksy odrobiły wczoraj część strat wypracowanych w tym tygodniu, szybując w górę średnio 2%. Rynkom pomogły przede wszystkim lepsze dane makro z amerykańskiego rynku pracy, do których można przed wszystkim zaliczyć mniejszą niż oczekiwano liczba osób ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych (512 tysięcy) oraz relatywnie wysoką wydajność pracy (w III kwartale 9,5% k/k). Dobrych wiadomości można było również doszukiwać się w komunikacie EBC wydanym po posiedzeniu, gdzie między wierszami można było wyczytać o możliwym zacieśnianiu polityki pieniężnej wcześniej niż powszechnie się uważa. Para eurodolar po „utwardzeniu” dna w rejonie 1,4620-1,4640 na początku tygodnia, sukcesywnie zmierza na północ, testując o dzisiejszym poranku 1,4900.
[b]Sytuacja techniczna eurodolara:[/b] Podczas sesji azjatyckiej parze EUR/USD nie udało się powrócić do wczorajszego maksimum ustalonego po konferencji szefa ECB w okolicach $1,4915. W dalszym ciągu para spotyka się z dużym oporem na poziomie $1,4900, jednak większej słabości euro nie widać. Dziś rynek będzie się koncentrował na danych z amerykańskiego rynku pacy i patrząc na zachowanie EUR/USD widać, że byki nie tracą nadziei na atak na poziom $1,4950, pokonanie którego otworzy drogę w kierunku $1,5010. W dalszym ciągu podtrzymujemy, że dopóki kurs utrzymuje się powyżej poziomu $1,4600 (55-sesyjna średnia krocząca) są duże szanse na powtórny test poziomu $1,5055 w najbliższym terminie. Trwały spadek ceny poniżej $1,4605 da sygnał do zmiany tendencji na spadkową oraz otworzy drogę do testu poziomu 1,4150. Para GBP/USD pozostaje w tendencji rosnącej, co zapowiada atak na poziom $1,6675. Jeśli podczas dzisiejszej sesji byki nie przebiją tego poziomu, to spodziewamy się korekty w kierunku $1,6315 i dopiero trwały spadek poniżej tej ceny sprowokuje głębszą korektę do kluczowego wsparcia $1,5950.
[b]RYNEK KRAJOWY[/b]
Czwartkowa sesja na Warszawskiej Giełdzie zapisze się bardzo pozytywnie w pamięci inwestorów. Indeks WIG20 zwyżkował wczoraj o 2,5%, przy całkiem solidnych obrotach podliczonych na szerokim rynku na 1,5 miliarda złotych. Wczorajszy wzrost kursów zbiegł się z obroną linii silnego wparcia przebiegającej po dołkach z połowy sierpnia, września i października, co dodatkowo może zachęcać do podkupywania akcji. Dzisiaj jesteśmy świadkami debiutu spółki PGE, której łączna kapitalizacja wynosi około 40 miliardów złotych (największy w tym roku IPO w Europie). I tak cena otwarcia energetycznego giganta wyniosła 25,95 złotego, co wobec ceny emisyjnej na poziomie 23 złote plasuje akcje tej spółki na blisko 13% plusie. Złoty w ostatnich kilkunastu godzinach zachowuje się dość stabilnie, zbliżających się do dołków ubiegłego tygodnia.