Złoty zakończył tydzień 'neutralnie', choć ostatnie dni się wzmacniał

Polska waluta zakończyła pierwszy tydzień listopada "na zero" pomimo sprzyjających rynków, oceniają analitycy

Publikacja: 06.11.2009 17:10

"Miniony tydzień nie był dla polskiej waluty najlepszy. Po fatalnej końcówce października na głównych rynkach akcji tydzień rozpoczął się od wyprzedaży polskiej waluty, podczas której notowania EURPLN wzrosły do poziomu 4,32. W dalszej części tygodnia było już lepiej i polska waluta odrabiała straty" - poinformował główny ekonomista Domu Maklerskiego X-Trade Brokers Przemysław Kwiecień.

Według niego, dla notowań EURUSD, a przez to m.in. dla złotego korzystny był odbiór komunikatu Fed, który zapowiada, iż stopy w USA nie wzrosną szybko. Sentyment pogorszyły nieco dane z amerykańskiego rynku pracy, a zwłaszcza wzrost stopy bezrobocia do dwucyfrowych poziomów (10,1%). To uniemożliwiło notowaniom EURPLN powrót w okolice tygodniowych minimów na poziomie 4,23, podkreślił.

Kwiecień uważa, że miniony tydzień pokazał, iż segment walut wschodzących nie reaguje już tak optymistycznie na korzystne sygnały z globalnych rynków. "Inwestorzy stali się bardziej selektywni, wybierając ostatnio raczej brazylijskiego reala (pomimo nałożonego podatku od napływu zagranicznego kapitału) i randa niż złotego czy forinta" - podsumował.

W piątek ok. godz. 16:30 za jedno euro płacono 4,2516 zł, a za dolara 2,8595 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4870.

W piątek ok. godz. 9:45 za jedno euro płacono 4,2391 zł, a za dolara 2,8495 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4877.

W czwartek o godz. 17:00 za jedno euro płacono 4,2452 zł, a za dolara 2,8519 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4886.

Okiem eksperta
Co przyniesie słaby dolar?
Okiem eksperta
Kwantowa przyszłość na kredyt
Okiem eksperta
Inflacja nieznacznie w górę. Co zrobi RPP?
Okiem eksperta
2900 pkt na wykresie WIG20 w zasięgu wzroku?
Okiem eksperta
Geopolityczny strach przegrywa z apetytem na ryzyko
Okiem eksperta
Rekord S&P 500 tuż-tuż?