Kurs euro spadł poniżej 200-dniowej średniej ruchomej na poziomie około 1,4295 dolara, która była uważana za kluczowy poziom wsparcia. Po przekroczeniu tego poziomu spadki się nasiliły z powodu uruchomienia automatycznych zleceń sprzedaży, powiedzieli dealerzy.
Od początku tygodnia euro osłabło wobec dolara o około 1 procent, a część analityków oczekuje obecnie spowolnienia tych spadków.
- Możemy mieć do czynienia z dalszym słabnięciem euro, ale przyznajemy, że rynek trochę przesadził (ze sprzedażą waluty) - powiedział strateg walutowy SEB, Carl Hammer.
- Wydaje się, że problemy kredytowe Grecji mają głębokie korzenie i nie można ich szybko rozwiązać - powiedział Takeshi Makita, ekonomista Japan Research Institute w Tokio. Jego zdaniem euro pozostanie pod presją wyprzedaży.
Moody's Investors Service podała we wtorek w komunikacie, że sukces planu budżetowego Grecji nie może być przyjmowany jako pewnik. Agencja utrzymała rating dla Grecji na poziomie A2. Jest on najniższy wśród 16 krajów strefy euro. Europejscy szefowie finansów ocenili, że kryzys fiskalny w Grecji wpływa negatywnie na inne kraje i zaapelowali do rządu tego kraju, aby wzmógł działania zmierzające do obniżenia deficytu budżetowego.