Poranne osłabienie złotego

Dzisiejsza sesja na rynku złotego rozpoczęła się od kontynuacji wczorajszego osłabienia polskiej waluty. Notowania EUR/PLN odbiły się od poziomu 4,0000, dochodząc wczoraj do wartości 4,0500. Dziś po godz. 10.00 kurs kształtował się już w okolicach 4,0700

Publikacja: 21.01.2010 11:08

Joanna Pluta, DM TMS Brokers

Joanna Pluta, DM TMS Brokers

Foto: TMS Brokers

Dzisiaj z Polski poznamy dane dotyczące produkcji przemysłowej. Oczekuje się, iż wzrosła ona w grudniu o 11% r/r. Jeśli nawet dane okazałyby się zgodne z prognozami, będzie to i tak wyjątkowo dobry wynik, który powinien wesprzeć złotego i wyhamować obserwowane obecnie osłabienie polskiej waluty.

Ostatnie prognozy wzrostu gospodarczego dla poszczególnych krajów naszego regionu są bardziej optymistyczne w porównaniu z tymi sprzed kilku miesięcy. Zdaniem członka Europejskiego Banku Centralnego E. Nowotnego dynamika PKB w krajach Europy Środkowo – Wschodniej będzie w tym roku wyższa niż w przypadku gospodarek zachodnioeuropejskich. Rumunia oczekuje w 2010 r. dynamiki PKB na poziomie 1,5% (w porównaniu z -7% w 2009 r.), gospodarka Węgier najprawdopodobniej nie zdoła zanotować wzrostu – spadek PKB nie powinien być jednak większy niż 0,5%. Optymistyczne prognozy ma Turcja – tamtejszy bank centralny oczekuje wzrostu gospodarczego na poziomie 5%. Spowolnienie może utrzymywać się w gospodarkach silnie uzależnionych od wciąż słabego popytu ze strony wysoko rozwiniętych krajów Europy Zachodniej – czyli m.in. na Węgrzech oraz w Czechach. Bank Centralny Czech, chcąc uwzględnić wpływ tego czynnika zdecydował, iż swoje oficjalne prognozy dynamiki PKB opublikuje dopiero za dwa tygodnie.

Wyższy od prognoz wzrost gospodarczy jest już sam w sobie pozytywną informacją. Może on jednak również poprawić relacje deficytów finansów publicznych do PKB poszczególnych krajów. Z jednej strony wzrost PKB oznacza automatyczne zmniejszenie tej relacji z drugiej natomiast, wyższy wzrost gospodarczy oznacza większe wpływy z podatków, czyli zmniejszenie deficytu.

Dość sceptyczny w swoich prognozach pozostaje jednak Bank Światowy. Według najnowszych szacunków banku nasz region wzrośnie w bieżącym roku o 1,3%. Wzrost gospodarczy będzie jednak hamowany przez słaby popyt wewnętrzny oraz niższy (w porównaniu z okresem przedkryzysowym) poziom inwestycji bezpośrednich i napływu kapitałów zagranicznych.

Kurs EUR/USD po dalszym dość silnym spadku, który sprowadził jego notowania w okolice poziomu 1,4070, wszedł w fazę konsolidacji wokół 1,4100. Po godz. 10.00 zaczął się jednak od tej wartości oddalać – zszedł pod poziom 1,4050. Wartości euro względem dolara należy się już co prawda przynajmniej chwilowa korekta wzrostowa, jednak prawdopodobnie zanim się ona dokona, kurs EUR/USD zejdzie jeszcze w okolice psychologicznej bariery 1,4000. Po ewentualnej chwilowej przerwie zniżka kursu tej pary walutowej powinna być kontynuowana. Obecnie wciąż brak jest silnych argumentów za tym, by euro miało w dłuższym terminie zacząć zyskiwać na wartości w stosunku do amerykańskiej waluty. W centrum uwagi wciąż pozostają problemy Grecji. Dzisiaj miało miejsce kolejne wystąpienie ministra finansów tego kraju. Powiedział on, że Grecja nie zwracała się z prośbą o pomoc do innych państw i nie oczekuje takiego wsparcia.

Dzisiaj ok. godz. 10.00 poznaliśmy wstępne styczniowe odczyty indeksów PMI dla sektora przemysłowego i sektora usług strefy euro. Pierwszy z nich wypadł nieco lepiej od prognoz, drugi natomiast słabiej. Notowania EUR/USD z pewnym opóźnieniem zareagowały na te dane niewielkim spadkiem.Publikowane jeszcze dzisiaj z największych gospodarek dane makro nie powinny być na tyle istotne, by silniej wpłynąć na notowania EUR/USD. O godz. 16.00 z USA na rynek napłyną szacunki indeksu Fed Filadelfia oraz indeksu wskaźników wyprzedzających koniunkturę (LEI). Dzisiaj poznamy również wyniki dużych amerykańskich instytucji finansowych – przed sesją w Stanach Zjednoczonych raport kwartalny przedstawi Goldman Sachs, natomiast po sesji American Express. Odkąd kurs EUR/USD przestał podążać w ślad za indeksami giełdowymi, trudno mówić o bezpośrednim wpływie doniesień z największych spółek na jego notowania.

Dzisiaj poznaliśmy już dane o dynamice PKB Chin w IV kw. ubiegłego roku. Dane te wypadły bardzo dobrze. Chińska gospodarka wzrosła aż o 10,7% r/r. Biuro statystyczne tego kraju zwróciło jednak uwagę na zbyt silny wzrost cen nieruchomości, który w najbliższym czasie utrudniać może prowadzenie polityki gospodarczej.

Przed narastaniem baniek spekulacyjnych w azjatyckich państwach wschodzących (w tym w Chinach) ostrzegł w opublikowanym dzisiaj raporcie Bank Światowy. Instytucja ta zaktualizowała również prognozy wzrostu globalnej gospodarki w bieżącego roku. Dotychczasowe szacunki podniesiono z 2,0% do 2,7%.

Sporządzili:

Joanna Pluta

Tomasz Regulski

Departament Analiz

[link=http://www.tms.pl]DM TMS Brokers S.A.[/link]

[link=http://www.parkiet.com/temat/36.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_komentarze.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/temat/79.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_notowania.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=6&sid=d11ee4d5cde6d5d9d08e767600a6d338][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_forum.jpg][/link]

Okiem eksperta
Ether znów błyszczy w świecie krypto
Okiem eksperta
GPW już 30 proc. w górę! Co dalej z hossą?
Okiem eksperta
Prezes NBP inaczej interpretuje cykl obniżek stóp
Okiem eksperta
Banki centralne na pierwszym planie
Okiem eksperta
Drugi oddech energetyki atomowej
Okiem eksperta
Okazja, by dobierać złoto lub spółki wydobywcze