Na razie jest to jednak ruch na tyle niewielki, że trudno mówić o trwałym zatrzymaniu fali spadkowej, która z pewnymi przerwami trwa już od ponad dwóch miesięcy. Dolarowi sprzyja nie tylko "awersja do ryzyka", ale tym razem także niechęć do europejskiej waluty wynikająca z problemów krajów "peryferyjnych" strefy euro.
Podobnie poniedziałek wyglądał na rynku złotego - próby odreagowania były zbyt słabe, by przekreślić ubiegłotygodniowy wyskok EUR/PLN.Analitycy wskazują na piątkowe dane o bilansie płatniczym naszego kraju jako czynnik, który może wywołać większy ruch złotego. Tyle tylko, że do piątkowych danych może się jeszcze dużo wydarzyć, a nasza waluta będzie pozostawała pod wpływem tendencji na rynkach światowych.
Na rynku obligacji z kolei obok czynników globalnych inwestorzy będą z uwagą obserwować środową aukcję oraz ewentualne szczegóły dotyczące rządowego planu konwergencji.
[link=http://www.parkiet.com/temat/36.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_komentarze.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/temat/79.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_notowania.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=6&sid=d11ee4d5cde6d5d9d08e767600a6d338][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_forum.jpg][/link]