Taka sytuacja wskazuje jak istotnym poziomem jest bariera 1,3800. Dopiero jej pokonanie otworzyłoby drogę dla dalszych wzrostów w okolice 1,4000. Z kolei jeśli zejście pod poziom 1,3700 okaże się trwałe, powstanie przestrzeń do większego spadku. Rynek obecnie oczekuje na silne impulsy makroekonomiczne, które mogłyby przynieść rozstrzygnięcia w notowaniach eurodolara.
Warto zwrócić też uwagę na parę GBPUSD, której wczorajsza zwyżka w okolice 1,5200 okazała się jedynie chwilowa. Zaraz po niej obserwowaliśmy dynamiczny spadek w pobliże 1,5000. Dzięki tym ruchom powstała formacja głowy i ramion (dobrze widoczna jest ona na wykresie godzinowym) zapowiadająca dalsze spadki. Jeśli wybicie zostanie potwierdzone, patrząc na wysokość szczytu do linii szyi potencjalny zasięg którego możemy się spodziewać to 200 pipsów.
Podobnie wygląda również GBPJPY. Ostatnie wzrosty wyhamowały w okolicach 138,00. Zatrzymały się one przy krótkoterminowej linii trendu spadkowego, prowadząca notowania tej pary walutowej od poziomu 150,00. Formacja głowy i ramion, z której wybicie nastąpiło w dniu wczorajszym może sprowadzić kurs tej pary w okolice minimów z ostatniego tygodnia na poziomie 134,00.
Sporządził:
Bartosz Popko