Pod koniec aktywnego handlu na rynku międzybankowym kursy tych walut kształtowały się odpowiednio na poziomie 2,8676 zł i 3,8376 zł.

Złoty podążał ścieżką wyznaczoną przez zmiany notowań EUR/USD. Kurs tej pary spadł o ponad cent, testując poziomy wyraźnie poniżej 1,34 dolara, w reakcji na ponowne zaniepokojenie sytuacją w Grecji. Pojawiają się doniesienia, że kraj ten chce wykluczenia MFW jako oferenta pomocy, gdyż mógłby on postawić twarde wymogi dotyczące jej udzielenia.

Plotkowano też o wycofywaniu kapitałów z greckich banków. Podniosły się spready pomiędzy niemieckimi i greckimi obligacjami 10-letnimi do najwyższego poziomu od czasu wstąpienia Grecji do Strefy Euro, wywołując w ten sposób zaniepokojenie na rynku walutowym. W kolejnych dniach sytuacja na EUR/USD może wciąż odgrywać pierwszoplanową rolę w kształtowaniu się kursów polskiej waluty.

Inwestorzy zignorowali oświadczenie Andrzeja Bratkowskiego z RPP, który zagroził złożeniem dymisji, gdyby rząd przystał na łamanie prawa i zaakceptował wyliczenia zysku NBP, przedstawione przez zarząd banku, wbrew stanowisku Rady.