Jednak bardzo szybko EUR/PLN wrócił do 3,87, czyli do poziomów z końca piątkowej sesji, a później spadł jeszcze bardziej, w okolice 3,86, w czym pomógł wzrost EUR/USD i pozytywne wiadomości o Grecji. O godzinie 12.00 dilerzy złożyli hołd ofiarom katastrofy, 2 minutami ciszy.
Moje myśli wciąż wracają do piątkowej interwencji NBP na rynku walutowym. Na pewno poprzez interwencje bank centralny wprowadził czynnik niepewności, który muszą uwzględnić krótkoterminowi gracze. Pamiętajmy jednak, że głównym źródłem mocy złotego jest popyt zagraniczny na polskie aktywa (obligacje, akcje itd.). Takiego źródła popytu na PLN działania NBP nie zmienią. Trudno jest więc ocenić, czy bank centralny może istotnie wpłynąć na moc trendu.
Precedens interwencji niesie natomiast ze sobą duży potencjał niepewności, plotki i zmienności - pożywkę dla kapitału spekulacyjnego. Stwarza to ryzyko wciągnięcia banku centralnego w grę, w której tak naprawdę nie chciałby uczestniczyć.
[link=http://www.parkiet.com/temat/36.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_komentarze.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/temat/79.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_notowania.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=6&sid=d11ee4d5cde6d5d9d08e767600a6d338][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_forum.jpg][/link]