Inwestorzy przewidują, iż zachowawcza polityka walutowa Banku może być kontynuowana. W związku z tym nie wykluczają oni kolejnych interwencji nakierowanych na osłabienie złotego.
Pełniący obecnie obowiązki prezesa NBP P. Wiesiołek został wczoraj również wybrany na przewodniczącego Rady Polityki Pieniężnej. Ostateczna interpretacja przepisów konstytucyjnych pozwala mu na czynny udział w głosowaniach, posiada on również głos decydujący.
Dziś z Polski napłyną dane dotyczące salda na rachunku obrotów bieżących w marcu. Dane za styczeń i luty zaniepokoiły nieco inwestorów sporym deficytem na rachunku. Dzisiejsza publikacja może być zawyżona ze względu na transfer środków z Unii Europejskiej. Inwestorzy mogą więc skupić się nie tyle na samym odczycie salda, co na jego częściach składowych – czyli głównie wielkości importu i eksportu. Brany pod uwagę będzie też zapewne bilans obrotów kapitałowych. Obroty bieżące wraz z kapitałowymi stanowią dwa główne składniki bilansu płatniczego. Publikacja bilansu płatniczego i jego składowych będzie miała miejsce dziś o godz. 14.00.
Od połowy wczorajszej sesji kurs EUR/USD konsoliduje się wokół poziomu 1,3600. Wciąż jednak z punktu widzenia analizy technicznej zachowuje on potencjał do wzrostu nawet do 1,3800. Obecna stabilizacja notowań euro względem dolara może wynikać z oczekiwań na kolejne rozstrzygnięcia związane ze „sprawą grecką” oraz na dane z największych światowych gospodarek.
Dzisiaj odbędzie się aukcja greckich 26- i 52-tygodniowych bonów o łącznej wartości 1,2 mld euro. Na rynku utrzymuje się opinia, że może się ona spotkać z niezbyt dużym zainteresowaniem. Pogłoski te są jednym z czynników, które hamują wzrost kursu EUR/USD. Ponadto inwestorzy oczekują odpowiedzi na pytanie, czy Grecja zdecyduje się w najbliższym czasie na aktywację pakietu pomocy stworzonego przez państwa europejskie i MFW.