Obawy o niewypłacalność Grecji, zastrzeżenia Niemiec co do warunków, na jakich są one skłonne zgodzić się na pomoc finansową dla tego kraju, a także cięcie ratingu Grecji (kolejne), Portugalii i Hiszpanii przez S&P spowodowały znaczący wzrost awersji do ryzyka, widoczny m.in. w spadku EUR/USD w kierunku 1.31, wzroście EUR/PLN w okolice 3.96, a na rynku długu - wzroście rentowności greckich obligacji powyżej wszelkich psychologicznych poziomów.

Zapewnienia przedstawicieli EBC i UE o szybkim podpisaniu programu pomocy dla Grecji uspokoiły nieco inwestorów i pozwoliły na odreagowanie, dzięki czemu złoty znalazł się ponownie na nieco silniejszych poziomach. Zgoda instytucji międzynarodowych na udzielenie pomocy finansowej "konającej" Grecji nie przesądza jednak, że pacjent zostanie uratowany, stąd nerwowość na rynkach pojawi się jeszcze nie raz. Ważną kwestią będzie kwota pomocy, jak również jej warunki (czy Grecja będzie je w stanie spełnić). Rozpoczynający się nieco krótszy tydzień upłynie pod znakiem tego typu analiz. Ważne dla złotego mogą okazać się w najbliższych dniach także odczyty danych na rynkach bazowych (np. te dotyczące rynku pracy w USA).