Kolejna sesja dynamicznego osłabienia złotego

Przebieg dzisiejszej sesji europejskiej był zbliżony do wczorajszej. Polska waluta kontynuowała dynamiczne osłabienie na fali dalszego pogorszenia nastrojów inwestycyjnych na światowych rynkach

Publikacja: 05.05.2010 18:38

Tomasz Regulski, TMS

Tomasz Regulski, TMS

Foto: TMS Brokers

Kurs pary EUR/PLN przekroczył poziom 4,1000 i istotnie zbliżył się do tegorocznych szczytów usytuowanych w okolicy 4,1200. Maksima te powinny w najbliższym czasie hamować zwyżkę wartości euro względem złotego.Jeszcze silniejszy ruch wzrostowy, niż w przypadku EUR/PLN, obserwowaliśmy w notowaniach USD/PLN. Za sprawą dalszego silnego spadku pary EUR/USD, kurs dolara w stosunku do polskiej waluty przebił istotny opór na poziomie 3,1600 i dotarł do kolejnej ważnej bariery 3,2000. Od początku tygodnia USD/PLN wzrósł już o ponad 25 groszy, co oznacza zwyżkę aż o ok. 9%.

Wobec bardzo dużej skali osłabienia złotego nie można wykluczyć równie gwałtownego odreagowania. Z takim scenariuszem mieliśmy w notowaniach polskiej waluty wielokrotnie do czynienia w przeszłości. By jednak mógł się on zrealizować również i tym razem niezbędna wydaje się przynajmniej chwilowa poprawa nastrojów na światowych rynkach. Ponadto odreagowanie ostatniego ruchu nie będzie oznaczać jeszcze powrotu złotego do trendu aprecjacyjnego. W notowaniach polskiej waluty padły sygnały przemawiające za tym, by pozostawała ona stosunkowo słaba przez pewien czas.

Wzrost awersji do ryzyka na światowych rynkach wynikał dzisiaj z tych samych czynników co wczoraj – narastania obaw o losy mniej rozwiniętych krajów strefy euro. Dzisiaj niepokój ten nasilił się dodatkowo po decyzji agencji Moody’s o umieszczeniu ratingu Portugalii na liście obserwacyjnej. Wg analityków agencji, obniżenie oceny wiarygodności kredytowej tego kraju jest obecnie bardzo prawdopodobne. Rating może zostać obcięty o 1-2 stopnie. Jednak nawet w takiej sytuacji będzie on wyższy, niż w ocenie agencji S&P.

Nastrojom rynkowym i notowaniom euro z pewnością nie służyły dzisiaj również najnowsze prognozy Komisji Europejskiej odnośnie zadłużenia. Wskazują one na wzrost długu publicznego krajów należących do UE zarówno w 2010, jak i w 2011 r.Kurs EUR/USD pokonał dzisiaj istotne wsparcie na poziomie 1,2900 i dotarł w okolice 1,2800. Wartość ta w najbliższym czasie może stać się trudną do przebicia barierą z uwagi na już bardzo silne wyprzedanie notowań euro względem dolara.

Tomasz Regulski

Reklama
Reklama
Okiem eksperta
Na tapet wróciła geopolityka
Okiem eksperta
Czy srebro dogoni złoto?
Okiem eksperta
Czas na obniżkę stóp procentowych w USA?
Okiem eksperta
Negatywna perspektywa i jej konsekwencje
Okiem eksperta
Subiektywna rotacja z WIG20 do mWIG40 i sWIG80
Okiem eksperta
Kluczowy miesiąc
Reklama
Reklama