Umacnianie się europejskiej waluty wobec dolara i złotego było efektem zaostrzonej retoryki komunikatu Europejskiego Banku Centralnego po czwartkowej decyzji w sprawie stóp procentowych, a w jeszcze większym stopniu rezultatem zapowiedzi prezesa EBC dotyczącej podwyżki stóp procentowych w eurolandzie już w kwietniu. Sytuacja złotego uległa zmianie w drugiej części piątkowej sesji po publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy (non-farm payrolls i stopy bezrobocia w lutym). Odczyty w USA okazały się lepsze od średnich prognoz rynkowych i choć nie zatrzymały ostatecznie wzrostu eurodolara, który próbował pokonać poziom 1,40, spowodowały spadek EUR/PLN. Ostatecznie złoty zakończył tydzień w pobliżu 3,98/EUR i 2,85/USD.

W nadchodzących dniach rynki finansowe nadal znajdować się będą pod wpływem jastrzębiego komentarza prezesa EBC, w Polsce zaś wpływ na kurs PLN oraz rynek obligacji wywierać mogą ewentualne komentarze członków RPP. Inwestorzy śledzić będą też dane z gospodarki niemieckiej (dotyczące przemysłu) i amerykańskiej, a także czekać będą na decyzję w sprawie stóp procentowych i komunikat Banku Anglii.

Głównym wydarzeniem na krajowym rynku długu będzie tymczasem środowy przetarg dwuletnich obligacji OK0113.